Instagram zaleje nas niedługo jeszcze większą porcją reklam? Tak, a co gorsza części z nich nie będzie można nawet przewinąć! Co takiego wymyślił tym razem Zuckerberg?
Nie jest żadną tajemnicą, że Instagram utrzymuje się z reklam – jak większość darmowych mediów społecznościowych. Nic więc także dziwnego w tym, że Meta znów eksperymentuje z dodaniem do serwisu większej ich liczby.
Reklamy podczas oglądania Relacji
Tym razem ma pomysł na to, jak zrobić to bez przerywania nam oglądania materiałów. Teraz reklamy miałyby bowiem pojawiać się podczas oglądania Relacji, w górnej lub dolnej części ekranu. W ten sposób widzowie mogliby dalej oglądać treści publikowane przez znajomych czy influencerów, a jednocześnie widzieć także treści reklamowe.
Według najświeższych doniesień reklamy nie będą w żaden sposób powiązane z samym wyświetlanymi Stories, za to na pewno będą pasować do naszych zainteresowań i wyszukiwań.
Część użytkowników widzi już nowe reklamy, które najprawdopodobniej platforma obecnie testuje. Niektórzy spekulowali na początku, że może to jakiś wirus, który dopadł Instagrama – takich reklam bowiem nikt nigdy wcześniej nie widział jeszcze na platformie. Szybko okazało się jednak niestety, że nie mamy do czynienia z żadnym wirusem, a kolejnym niekoniecznie przyjemnym dodatkiem od Mety.
Instagram dodaje reklamy bez opcji pominięcia
To jednak niejedyny pomysł Mety na to, jak prezentować nam treści reklamowe. Okazuje się bowiem, że firma Zuckerberga testuje obecnie także reklamy pomiędzy Relacjami, których… – o zgrozo – nie da się pominąć.
Gdy zobaczymy taką niepomijalną reklamę, jedyne co nam w takim momencie pozostaje, to czekać cierpliwie, aż się skończy. Na ekranie widzimy też licznik, który wskazuje na to, ile pozostało do końca danej reklamy.
Wygląda to mniej więcej tak jak na powyższym zrzucie ekranu. O ile reklamy na Stories można jeszcze jakoś przełknąć, tak ta opcja wygląda już naprawdę nieprzyjemnie – coś czuję, że bardzo nie spodoba się użytkownikom platformy. Być może wybiorą oni wtedy zamiast Instagrama nowość w postaci debiutującej aplikacji Whee od twórców TikToka:
Zuckerberg łapie się za głowę. TikTok już ma swojego Instagrama
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.