Google nareszcie odniosło się do problemów z przegrzewaniem, które nękają użytkowników smartfonów Google Pixel. Rozwiązaniem jest… powiadomienie w aplikacji.
Kiedy ostatnio widziałeś powiadomienie, że Twój telefon przegrzał się tak, że nie możesz korzystać ze wszystkich jego funkcji? Do głowy przychodzi mi ostatni iPhone 15 Pro zaraz po premierze oraz… każdy Pixel w ostatnich 4 latach. W jaki sposób Google reaguje na oczywisty problem? No mnie przy piątku rozbawili.
Google Pixel się przegrzewa, a tak Google „rozwiązuje” problem
Pewnie jesteś świadomy, że Pixel jest w stanie zmierzyć temperaturę ciała. I za to należą się Google brawa, bo na dobrą sprawę tak podstawową funkcję powinien oferować każdy smartfon. Rzecz w tym, że funkcja działa raczej zimą i to wtedy, gdy ze smartfona nie korzystamy zbyt wiele. W jaki sposób rozwiązano problem? Ano dodając powiadomienie, by przenieść Pixela.. w chłodniejsze miejsce.
O jakiej temperaturze obudowy mówimy? By załączyły się procedury ochronne, temperatura baterii musi osiągnąć 49 stopni. To stosunkowo niedużo przy tak nikłym układzie chłodzenia, który Google montuje w swoich smartfonach.
Jeśli ktoś jest ciekawy, to sam kod wygląda tak, jak poniżej. Bardziej zainteresowanych odsyłam do źródła, gdzie znajdziesz więcej fragmentów kodu.
„<code><string name=”pre_emergency_notification_title”>Phone needs to cool down</string>
<string name=”pre_emergency_notification_content”>You may experience slower performance. Try avoiding direct sunlight or close any battery-intensive apps.</string>
<string name=”pre_emergency_notification_action_button”>See care steps</string></code>”.
Czy Pixel 9 nie będzie mieć problemów z temperaraturami?
Będzie. Możecie mnie cytować po premierze, bo wystarczy kilka rzutów oka na wyniki benchmarków, architekturę nowego Tensora oraz proces litograficzny i wszystko staje się jasne. Przypudrowany Exynos, którego dla Google wyprodukował Samsung, nie będzie mieć startu do produkowanych przez TSMC Snapdragonów i układów Bionic dla Apple.
Czy jest jakaś szansa na poprawę? Zawsze jest, ale teraz pojawiły się konkretne przesłanki o tym, że będzie lepiej. Niestety, przyjdzie nam na to poczekać jeszcze jeden długi rok. Dopiero Google Pixel 10 skorzysta bowiem z dobrodziejstw procesora, którego nie wyprodukował Samsung.
Marzenia tysięcy Polaków spełnione. Google Pixel 10 dzięki temu nie będzie kaszaniasty
Źródło: Android Authority, opracowanie własne
Ceny Google Pixel 8 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.