realme 13 Pro i realme 13 Pro+ zadebiutowały oficjalnie. Imponujący aparat, skórzane obudowy oraz niezłe ceny zwiastują hity na miarę poprzedników. Co z polskim debiutem?
realme 13 Pro i realme 13 Pro+ zostały oficjalnie zaprezentowane. Fotośredniaki z flagowym designem doczekały się bajerów AI w aparacie, nowej specyfikacji i są całkiem nieźle wycenione. Kiedy i czy w ogóle kupisz je w polskich sklepach?
realme 13 Pro+ oficjalnie: specyfikacja
Zaczynamy od lepszego modelu. realme 13 Pro+ oferuje ekran AMOLED 120 Hz o przekątnej 6.7″. Przed uszkodzeniami chroni go szkło Gorilla Glass 7i. Obudowa została zabezpieczona przed działaniem wody. Nie jest to jednak pełna wodoszczelność, ale norma IP65.
Smartfon pracuje na procesorze Snapdragon 7s Gen 2. Nie ma więc żadnego postępu w stosunku do poprzednika. Użytkownik ma do wyboru 8 lub 12 GB RAM i 256 lub 512 GB na dane. Bateria nieco urosła. Teraz to 5200 mAh. 80 W ładowanie pozwoli na odzyskanie energii w około 45 minut.
W realme 13 Pro+ najważniejsze są aparaty. Producent chwali się tytułem pierwszego telefonu na świecie, który jako główną matrycę wykorzystuje matrycę LYT-701 od Sony. To 50 MP sensor wsparty obiektywem z OIS. Teleobiektyw z 3-krotnym powiększeniem również jako pierwszy na świecie korzysta z sensora LYT-600 50 MP. Mamy też 8 MP szeroki kąt. Fotograficznie to niemal flagowiec.
realme 13 Pro jest tańszy, ale czy znacznie gorszy?
Tańszy realme 13 Pro posiada sporo cech wspólnych z droższym bratem. Są nimi procesor (ponownie Snapdragon 7s Gen 2), ilość RAM (8 lub 12 GB) czy ekran oraz baterię. Jest jednak kilka kluczowych zmian.
Najważniejsze znajdziemy w aparacie. Zamiast 50 MP LYT-701 matryca główna to LYT-600. Pozbyto się też teleobiektywu, a szeroki kąt pozostał ten sam. Trochę trudno mi pojąć, dlaczego na tylnym panelu nadal są cztery „oczka”. Czy jest ostatnie? Specyfikacja na stronie producenta nie wspomina o tym nawet słowem.
Taki powinien być każdy średniak w 2024 roku i ta premiera to udowadnia.
realme 13 Pro ma taką samą baterię co Plus, ale wolniejsze ładowanie. W praktyce przekłada się to na 5200 mAh i moc 45 W. Moim zdaniem ten model ma zbyt mało do zaoferowania, by sprzedać się jak poprzednik. Gdybym miał kupić jednego z nich sam, to na pewno wolałbym dopłacić do realme 13 Pro+.
Ceny i dostępność
realme 13 Pro został wyceniony na 27000 rupii indyjskich za wersję 8/128 GB. To daje 1275 złotych. Są jeszcze wersje 8/256 i 12/512 GB. Te w złotówkach kosztują odpowiednio 1370 i 1511 złotych. Dla realme 13 Pro+ kwoty to 1560, 1650 i 1750 złotych. Takie ceny odpowiadają wariantom 8/256, 12/256 i 12/512 GB.
Czy smartfony trafią do Polski? Trudno powiedzieć, póki co polski oddział nie odniósł się do tej premiery. Może czekać nas sytuacja podobna do realme 10 Pro, który to ominął nasz kraj. Więcej na ten temat na pewno dowiemy się na dniach.
Źródło: producenta, via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.