Plush odświeża swoją ofertę abonamentową, daje więcej gigabajtów nawet co pół roku, a do tego nie musisz wiązać się z operatorem żadną długą umową. Jest jednak pewien haczyk.
Plush zmienia zasady gry i prezentuje rewolucyjne według operatora zmiany w swojej ofercie abonamentowej. Od dziś użytkownicy sieci mogą bowiem wybierać między dwoma nowymi abonamentami. Co mają nam do zaoferowania?
Obydwa warianty oferowane są w umowach na czas nieokreślony, a liczba dostępnych w nich gigabajtów będzie rosnąć wraz z długością stażu. Oznacza to więc, że z operatorem nie musimy wiązać się na długie miesiące, a do tego stale będzie przybywać nam gigabajtów.
Abonament w Plush bez zobowiązań i ciągle przybywa gigabajtów
W abonamencie S za 25 złotych miesięcznie, na start dostajemy pakiet 40 GB internetu. Po 6 miesiącach ich liczba wzrośnie dwukrotnie do 80 GB, po 12 miesiącach do 160 GB, a po 2 latach aż do 200 GB.
W abonamencie M za 40 złotych miesięcznie, na początek mamy do dyspozycji pakiet 80 GB. Już po 6 miesiącach ich liczba wzrośnie dwukrotnie do 160 GB, po 12 miesiącach do 200 GB, a po 2 latach aż do 300 GB miesięcznie.
Oczywiście w każdym z abonamentów rozmowy, SMS-y i MMS-y mamy bez limitów. Umowę zawieramy, jak już wspomniałam, na czas nieokreślony, dokładniej z 1 miesięcznym okresem wypowiedzenia. Co więcej, przenosząc swój numer do Plush możemy liczyć na pierwsze 3 miesiące abonamentu bez żadnych opłat.
Haczyk? Cena wzrasta co roku
Wygląda za pięknie, aby mogło być prawdziwe? To prawda, bo Plush ma pewien haczyk dotyczący tych umów. Okazuje się bowiem, że od 13 miesiąca trwania umowy miesięczna opłata za abonament wzrośnie o 5 złotych. Taka podwyżka będzie się odbywała co rok. Tym samym za abonament S po 2 latach zapłacimy już 35 złotych (za 200 GB miesięcznie), zaś za abonament M 50 złotych miesięcznie przy 300 gigabajtach.
Szczegóły dotyczące nowej oferty, dostępne są w regulaminach promocji oraz na stronie internetowej Plusha. W ofercie Plush na kartę czeka na nas natomiast 6900 GB, które nie przepadają:
Źródło: Plush, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.