Ostatnimi czasy nowymi słuchawkami zalewał nas Samsung. Ostatnio mam wrażenie, że podobną drogę zaczyna obierać LG. Przykład? Model Venice. Niby to nowe urządzenie, jednak w zasadzie nie wnosi do segmentu nic ciekawego. Przyjrzyjmy się jego specyfikacji.
Posiada ono 4.3-calowy ekran pracujący w rozdzielczości WVGA, zabezpieczany szkłem Gorilla Glass. Mamy tu także niezbyt rewolucyjny jak na dzisiejsze realia, jednordzeniowy procesor o taktowaniu 1GHz oraz 512GB pamięci RAM. Jest to wynik co najwyżej przeciętny. Dobrze, że swoje pliki użytkownik może przechowywać w dość pojemnej pamięci wewnętrznej (4 GB w połączeniu z kartą microSD to już coś). Aparat mamy tutaj nawet przyzwoity – 5 megapikseli to już jednak coraz częściej standard. Android ICS na pokładzie to zdecydowanie jeden z plusów tego urządzenia. Cena? Równowartość 220 USD.
Chciałbym, żeby producenci, zamiast lansować nam odgrzewane kotlety, pokazali wreszcie coś kreatywnego. Ale co poradzić? Dziś ważniejsze jest by serwować użytkownikom mnogość mizernie prezentujących się smartfonów, produkowanych tanim kosztem, by jak najwięcej na nich zarobić… No cóż…
Źródło: TechFresh
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.