OnePlus 13 nie tylko zadebiutuje szybciej, ale też z ważnymi nowościami. Zamiast skupiać się na aparacie, podrasuje baterie, ekran i procesor. Kiedy premiera?
Jestem trochę znudzony pakowaniem do flagowców coraz to większych matryc i nowych możliwości fotograficznych. Większość z nich ma zastosowanie jedynie w głowach projektujących je inżynierów. Chciałbym, żeby producenci wreszcie skupili się na ważnych elementach specyfikacji. Dokładnie takie podejście prezentuje OnePlus 13.
OnePlus 13 bez zmian w aparatach to świetna wiadomość
Zacznijmy jednak od samego debiutu. OnePlus 13 ma w tym roku zadebiutować nieco wcześniej niż jego poprzednik w 2023. Tamten pojawił się w grudniu, podczas gdy OnePlus 13 może trafić do sklepów nawet pod koniec października.
To najprawdopodobniej przełożyłoby się na jeszcze wcześniejszy debiut w Polsce. Premiera na początku stycznia? Być może. Byłoby dobrze, gdyby wydarzenie odbyło się jeszcze przed premierą Samsunga Galaxy S25 Ultra.
Wspomnisz moje słowa – ten procesor odmieni tanie telefony.
Dzisiejszy przeciek precyzuje również specyfikację aparatu w OnePlusie 13. W skrócie można powiedzieć, że niewiele się zmieniło. Potrójny aparat po 50 MP każdy znajdzie się na tylnym panelu, zastępując 48 szeroki kąt i 64 MP teleobiektyw. Stawiam, że OnePlus ma fotograficznie stać poniżej Oppo i na tym samym poziomie, co realme. I nie mam z tym żadnego problemu.
Potrzeba nam więcej takich flagowców
Fajnie byłoby, gdyby określenie „flagowy czas pracy” nie było synonimem „jest słabo, no ale przecież takie podzespoły potrzebują energii”. Fajnie, ale czemu by po prostu nie użyć większej baterii? Na szczęście ktoś projektujący OnePlusa 13 miał podobne zdanie. Dlatego zamiast na aparatach, flagowiec skupi się na ważniejszych elementach specyfikacji.
Większa bateria, większe chłodzenie, jeszcze ładniejszy ekran – to wszystko ma cechować OnePlusa 13. Mam tylko jedno pytanie – co będzie cechować OnePlusa 13R? Przecież to właśnie na tych parametrach koncentrował się OnePlus 12R. Dobrze to wiem, bo przecież to dlatego go kupiłem.
Po więcej na temat OnePlusa 13 odsyłam do naszego największego entuzjasty tego nadchodzącego flagowca. Damian od dość dawna odgraża się nawet, że zamierza go kupić. Dlaczego? Wszystko wyjaśnia poniżej.
Jestem pozamiatany. Ten telefon to mój ideał, pewnie kupię go nawet wbrew woli
Źródło: Gadgets360, via GSMarena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.