Za 500 złotych możesz kupić smartfon z 8 GB RAM, cienką obudową, 5G oraz designem, który nikogo nie udaje. Infinix Hot 50 po prostu musi się podobać.
Infinix Hot 50 zadebiutował oficjalnie. To bardzo tani smartfon o niezłej specyfikacji i designie, który nie próbuje na siłę naśladować flagowców. Jest najcieńszy w swojej klasie i w zasadzie nie ma się tu do czego przyczepić. W tej cenie chciałbym zobaczyć go w Polsce.
Infinix Hot 50 zadebiutował oficjalnie: specyfikacja
Specyfikacją Infinix Hot 50 otwiera MediaTek Dimensity 6300. Sama obecność procesora z 5G w tak tanim telefonie może się podobać. Oznacza to bardzo przyzwoitą wydajność. Podstawowy wariant ma 4 GB RAM, ale na szczęście nie zabrakło wersji z 8 GB pamięci operacyjnej. Na dane użytkownika przeznaczono 64 lub 128 GB.
Jedyną poważną oszczędnością w wyposażeniu Hot 50 jest ekran. Po pierwsze – wykonano go w technologii IPS LCD. To niekoniecznie wada – raczej rzadkość. Gorzej z rozdzielczością. HD+ nie uchodzi nawet w bardzo tanim smartfonie w 2024 roku. Na szczęście pojawia się odświeżanie 120 Hz. Wyświetlacz ma przekątną 6.7″.
Podoba mi się design. Wyspa aparatów nie próbuje udawać, że ma aparat z flagowca. To częsty grzech tanich modeli. Tutaj mamy jedynie 50 MP aparat główny oraz 2 MP sensor do głębi. Jest też trzecie oczko, którego specyfikacji producent nawet nie podał.
Na koniec zostaje bateria. Wbudowane ogniwo ma 5000 mAh. Infinix Hot 50 można ładować z szybkością 18 W. To niezbyt wiele. Na plus na pewno trzeba zaliczyć grubość. 7.8 mm w tej klasie cenowej wypada świetnie.
Cena i dostępność
Cena Infinix Hot 50 została ustalona na bardzo atrakcyjnym poziomie. 120 dolarów za wariant 4/64 GB i 130 dolarów za wersję 8/128 GB są dla mnie więcej niż rozsądne. W przeliczeniu daje to kwoty 460 i 500 złotych. W Polsce będzie na pewno nieco drożej, ale to nadal bardzo tani telefon. Sprzeda się designem i ceną.
Jeśli celujesz w nieco droższe modele, to w Polsce możesz już kupić nowego Nothing Phone 2a Plus. Smartfon jest nieco droższy od poprzednika, ale moim zdaniem nadal jest wart zainteresowania.
Nothing Phone 2a Plus już w Polsce. Cena jest dokładnie taka, jaką przewidziałem podczas premiery
Źródło: producenta, via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.