Tak, jak się spodziewano, Apple AirPods 4 zadebiutowały na wrześniowej konferencji Apple pod nazwą „It’s Glowtime”. Jakie usprawnienia w specyfikacji zdecydowało się zastosować amerykańskie przedsiębiorstwo? Co z ceną w Polsce? O tym poniżej.
Nowe, otwarte słuchawki bezprzewodowe od Apple w postaci AirPods 4 właśnie zostały zaprezentowane. Ta premiera to zdecydowanie jedna z najważniejszych na tym rynku w 2024 roku. Jaka jest specyfikacja, wygląd oraz polska cena tego modelu?
Specyfikacja Apple AirPods 4
Jednym z najważniejszych elementów w słuchawkach jest, tudzież są – rzecz jasna – przetworniki. Flagowy produkt firmy Tima Cooka wyposażono w nowy, pojedynczy przetwornik, mający dostarczyć jeszcze lepszą jakość dźwięku. Patrząc na konkurencję, na papierze może to nie wystarczyć do konkurowania z najlepszymi TWS-ami na rynku, ale nie zawsze ilość = jakość
W kontekście działania, ważna jest obecność Apple N2, czyli układu, który odpowiedzialny będzie chociażby za pracę ANC. To jednak będzie nie w „podstawowym” modelu i tak – będą dwa. Z aktywną redukcją szumów, oraz bez. Etui zostało także zmienione, oferując najmniejszy rozmiar ze wszystkich AirPodsów w historii.
Sam rozmiar to nie wszystko – zaoferuje ładowanie bezprzewodowe, a także głośnik, by „find my” działało jeszcze lepiej. Z nim w kontekście baterii Apple mówi o maksymalnie 30 godzinach odsłuchu. Bez niego – do 5 godzin. Nowością jest także obsługa gestów w kontekście odebrania bądź odrzucenia połączenia. Wystarczy, że kiwniemy głową „na tak”, lub „na nie”.
Cena nie zaskakuje
Nie mogło być inaczej, niż „flagowo”- czyli nie tanio. Za najbardziej podstawowy model Apple AirPods 4 zapłacimy 649 złotych, natomiast wariant za wariant z ANC – 899 złotych. Mało, dużo? Cóż, rynek otwartych słuchawek bezprzewodowych raczej nie jest duży, stąd brakuje konkurencji. Może to jednak spowoduje ruchy innych graczy, chociażby Huaweia, czy Nothing, ponieważ właśnie oni już dłuższy czas nie wypuszczali niczego nowego w zakresie otwartych słuchawek bezprzewodowych.
To jednak nie jest główna gwiazda wieczoru. To miano przylega do premiery Apple iPhone 16 Pro (Max), czyli najlepszych iPhone-ów w historii.
Najlepsze iPhone’y w historii zaprezentowane. Jest więcej AI, lepsze podzespoły i nowa, niższa cena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.