Choć na co dzień zachwycamy się flagowcami, to większość z nas nosi w kieszeniach średniaki. Oppo K12 Plus jest tak dobry, że spokojnie zamieniłbym na niego swojego OnePlusa.
Już dawno nie mieliśmy roku tak bogatego w smartfony z wielkimi bateriami. 2024 nareszcie stał się momentem, w którym producenci wyścig na cyferki przenieśli do świata pojemności ogniw. Oppo K12 Plus jest tego fajnym przykładem.
W tym telefonie podoba mi się w zasadzie wszystko. Mam nadzieję, że w jakiś sposób uda się go kupić w Polsce.
Oppo K12 Plus ma wielką baterię
I to od niej zaczniemy. Smartfon został wyposażony w ogniwo o pojemności aż 6400 mAh. Nie zapomniano również o ładowaniu o szybkości 80 W. Na szczęście nie marnowano miejsca w obudowie i telefon nie ma bezprzewodowego ładowania.
Wybór procesora również można jedynie chwalić. Snapdragon 7 Gen 3 to idealny SoC dla telefonu z maratońską baterią. W Oppo K12 Plus wsparcie zapewnia mu 8 lub 12 GB RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 256 lub 512 GB.
Na froncie urządzenia znajduje się ekran AMOLED o przekątnej 6.7″. Ma rozdzielczość FullHD i jest odświeżany w 120 Hz. Specyfikację zamyka aparat 50 MP. Nie znajdziemy tu OIS. Do tego na tylny panel trafił szeroki kąt z sensorem 8 MP.
Całość waży jedynie 193 gramy i mierzy nieco ponad 8 mm. Imponujące przy takim ogniwie.
Design to prosty minimalizm, ale mnie się podoba
Design Oppo K12 Plus przypomina to, co wcześniej widzieliśmy w przypadku dwóch poprzednich modeli w serii K12. Dla mnie oznacza to prosty minimalizm. Podoba mi się to, że wyspa aparatów została zminimalizowana do tego, co wymusiły dwa obiektywy i lampa LED.
Czy Oppo K12 Plus trafi do Polski? Wątpię, by stało się to pod taką nazwą. Nie miałbym jednak nic przeciwko, gdyby po rebrandingu pojawił się w naszych sklepach jako OnePlus lub realme.
Równie ciekawym telefonem, który właśnie trafił do sprzedaży, jest Motorola Moto G75. W cenie 1299 złotych to naprawdę fajny sprzęt dla tych, którzy mają alergię na ekrany AMOLED.
Źródło: Gizmochina, via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.