Przejść obojętnie obok takiej specyfikacji, po prostu nie wypada. Dimensity 9300+, aż 5500 mAh oraz cztery aparaty 50 MP trafią do superśredniaka/taniego flagowca vivo S20 Pro. Mocne zaplecze fotograficzne na czele z flagowym aparatem i teleobiektywem na pewno zagarną grono nowych fanów.
Po zapowiedzi vivo S20 pora na mocniejszy wariant. vivo S20 Pro będzie istnym superśredniakiem, a nawet „tanim flagowcem”. Tak wskazuje przedpremierowa specyfikacja, która na papierze wygląda lepiej niż dobrze. Jeden z najmocniejszych układów MediaTek, dobra konfiguracja baterii i przede wszystkim mocarna optyka. To wszystko niebawem trafi do naszego bohatera.
Aż chce się kupować takie smartfony jak vivo S20 Pro. Otrzyma mocarne podzespoły
Sercem urządzenia stanie się MediaTek Dimensity 9300+. Mówimy zatem o flagowej wydajności, przekraczającej nawet 2 000 000 punktów w AnTuTu. Procesor możesz kojarzyć, chociażby z Xiaomi 14T Pro. Za niedługo będziesz go znać również z vivo S20 Pro, więc radzę go dobrze zapamiętać. Operuje standardami LPDDR5X oraz UFS 4.0.
Mimo wszystko to optyka wybije się przed szereg. Zgodnie z doniesieniem, plecki przyozdobią trzy aparaty z matrycami 50 MP. Aparat główny postawi na flagowy czujnik Sony IMX921 (patrz iQOO 13 lub vivo X200). Kolejny z obiektywów nie został wyszczególniony z nazwy. W przeciwieństwie jednak do obiektywu ultraszerokokątnego znamy sensor teleobiektywu. Mowa o Sony IMX882.
Kamerka selfie również zaadaptuje matrycę 50 MP. Śmiało zatem napiszę, że nadchodzący model będzie dobrym fotosmartfonem. Na tyle dobrym, że mogę wybaczyć brak technologii LTPO. Przedni panel OLED z przekątną 6,67″ zaoferuje rozdzielczość 2800 x 1260 px, odświeżanie 120 Hz i będzie zakrzywiony (zaoblony) na rogach.
Pozostała bateria. Pojemność 5500 mAh obsłuży ładowanie 90 W. Moim zdaniem to całkiem rozsądna konfiguracja, choć na rynku niebawem pojawią się znacznie ciekawsze. Takim przykładem może być bazowy wariant smartfona (bez dopisku Pro), o ktorym przeczytasz we wpisie umieszczonym na końcu lektury.
Kiedy wyczekiwać premiery?
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w bieżącym miesiącu. Producent przygotowuje oficjalną premierę na koniec listopada 2024 roku. Na scenie zadebiutuje zarówno vivo S20 Pro, jak i vivo S20.
Początkowa prezentacja w Chinach niekoniecznie musi być zwiastunem debiutu globalnego. Niemniej producent lubi korzystać z zabiegu rebrandingu, aby na Europę wypuszczać model z oznaczeniem Vxx.
Średniak z 6500 mAh i Snapdragonem 7 Gen 3 wykręci świetny czas pracy. Aż chciałoby się go kupić
Źródło: via gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.