TikTok przegrał sprawę w sądzie i ma teraz poważne kłopoty. Te z kolei mogą doprowadzić do zakazu korzystania z platformy na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Użytkownicy są przerażeni i zastanawiają się, co będzie dalej.
W kwietniu 2024 roku prezydent Joe Biden podpisał ustawę, według której platforma zostanie zakazana w Stanach Zjednoczonych, chyba że zostanie sprzedana nowemu, niechińskiemu właścicielowi. Spółka odpowiedzialna za powstanie TikToka, ByteDance ma czas do 19 stycznia 2025 roku.
Wszystko to jest spowodowane obawami rządzących w USA, że firma stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Głównym argumentem jest tu możliwość udostępniania danych użytkowników chińskiemu rządowi przez aplikację w celu inwigilacji obywateli Stanów Zjednoczonych lub szerzenia propagandy.
TikTok z poważnymi problemami
„Niestety, zakaz TikToka został wymyślony i przeforsowany na podstawie niedokładnych, błędnych i hipotetycznych informacji, co doprowadziło do jawnej cenzury narodu amerykańskiego. Zakaz TikToka, o ile nie zostanie powstrzymany, uciszy głosy ponad 170 milionów Amerykanów w USA i na całym świecie 19 stycznia 2025 roku”. – powiedział rzecznik firmy Michael Hughes.
TikTok oczywiście nie poddał się od razu, nie zgadzając się na sprzedaż platformy innemu właścicielowi i składając w maju pozew. Dokument tłumaczył, że ustawa ta narusza wolność słowa prawie 200 milionów amerykańskich użytkowników i niesprawiedliwie piętnuje tylko tę platformę.
Co dalej z popularną platformą?
Niestety dla TikToka, 6 grudnia 2024 roku sąd orzekł, że odrzuca zastrzeżenia platformy, ponieważ ustawa skupia się na możliwościach manipulacji treści przez Chińską Republikę Ludową. Spór miała rozwiązać umowa z urzędnikami bezpieczeństwa narodowego USA, lecz po miesiącach negocjacji komunikacja została zerwana, a stan projektu był niewystarczający.
Zakaz korzystania z TikToka nie będzie mieć wpływu tylko na samą platformę. Jeżeli zakaz zostanie wprowadzony w życie, wszyscy użytkownicy w Stanach Zjednoczonych będą musieli znaleźć dla siebie nowe miejsce w mediach społecznościowych.
Źródło: CNN
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.