Smukły jak brzytwa, lekki jak piórko, a ma IP69 i baterię 5800 mAh. W tej cenie będziecie go kupować

Oppo A5 Pro zadebiutował oficjalnie. To następca azjatyckiego bestselleru, który specyfikacją, ceną oraz normą IP69 może wygrać też w Polsce.

Oppo A3x cieszył się niesamowitą popularnością w Azji. Teraz do sprzedaży trafił jego następca. Oppo A5 Pro ma wszystko, żeby powtórzyć sukces poprzednika. Czy w tej cenie ma szansę na szczyty popularności w Polsce?

Oppo A5 Pro to tani telefon z IP69

Na początek trzeba wspomnieć o cenie. Oppo A5 Pro startuje od 960 złotych za wersję 6/128 GB. Moim zdaniem dużo sensowniejszym zakupem jest wariant 8/256 GB. Ten wyceniono na równowartość 1150 złotych. Obecnie nie mówi się o dacie dostępności w Polsce.

Oppo A5 Pro / fot. producenta

Google Pixel 9 w kapitalnej promocji z Polski.

Moim zdaniem to całkiem rozsądna kasa za smartfon z IP69. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to dokładnie ten sam telefon, co jego chiński wariant. Żeby nie być niesprawiedliwym, trzeba jednak pamiętać, że w Chinach Oppo A5 Pro jest sporo droższy.

Wielka bateria, ale specyfikacja nieco jednak ucierpiała

Po pierwsze – zmniejszono baterię, ale to pomijalna różnica. Oppo A5 Pro 5G w wersji Global ma ogniwo 5800 mAh, czyli o 200 mAh mniej od chińskiej wersji. Nie zabrakło wsparcia dla ładowania o mocy 45W. Nieźle jak na telefon, który ma 7.76 mm grubości i waży 194 gramy.

O wydajność dba MediaTek Dimensity 6300. W chińskiej wersji mieliśmy MediaTeka Dimensity 7300, więc spadek wydajności jest spory. Nie licz też na wybitne aparaty. Główna matryca ma 50 MP, a drugi sensor to typowy zapychacz 2 MP.

Oppo A5 Pro / fot. producenta

Po trzecie – ekran ma teraz niższą rozdzielczość. HD+ i matryca LCD to duża zmiana w stosunku do FullHD i AMOLEDa z Oppo A5 Pro w chińskiej wersji. Dobrze, że przynajmniej zachowano 120 Hz odświeżanie i 1000 nitową jasność maksymalną.

Na koniec i tak uważam, że mimo tych cięć kosztów Oppo A5 Pro ma szansę powtórzyć sukces poprzednika w Azji. Uważam też, że przy odpowiedniej wycenie ma niezłe szanse w polskich sklepach.

Jeżeli Cię to ominęło, to dzisiaj w Polsce zadebiutowały telefony Oppo Reno 13. Znamy polskie ceny oraz gratisy w przedsprzedaży. Wystarczy powiedzieć, że są sporo tańsze, niż się spodziewałem.

Takie premiery telefonów w Polsce szanuję. Są świetne, kupisz je taniej i z fajnym gratisem

Źródło: Oppo, opracowanie własne