Samsung Galaxy S25 Edge jest coraz bliżej premiery. Oficjalne ogłoszenie przypadnie na drugą połowę przyszłego miesiąca. Niedługo później nowy flagowiec powinien trafić do pierwszych sklepów. Czy warto czekać na zapowiedzianą specyfikację w Polsce? Mam swoje zdanie na ten temat.
W sieci jest coraz głośniej o nadchodzącym debiucie Samsunga Galaxy S25 Edge. Znamy już specyfikację, design, wydajność i datę premiery, lecz cena flagowca wciąż skrywa tajemnicę. Jak zawsze kwestie finansowe okażą się decydujące. W naszym kraju decydująca okaże się również dostępność, bo nie do końca jesteśmy jej pewni.
Samsung Galaxy S25 Edge otrzyma mocną specyfikację. Czy topowe podzespoły to klucz do sukcesu?
Zacznijmy od przypomnienia kluczowych komponentów. Wydajność poprowadzi Snapdragon 8 Elite dla Galaxy. Ponadto przewiduje się do 12 GB RAM oraz maksymalnie 512 GB ROM. Mowa o flagowych standardach LPDDR5X oraz UFS 4.0. Wydajność będzie z najwyższej półki i pokazała to już premiera serii Galaxy S25.”
Niemniej podstawowy model z nowej kolekcji Samsunga wskazał spory problem baterii. Obawiam się, że Samsung Galaxy S25 Edge gorzej poradzi sobie w tym aspekcie. „Zbyt wydajny procesor” w połączeniu z niewielką pojemnością baterii 3900 mAh i cienką obudową o grubości 5,8 mm zapewne będzie gorzej zarządzał odprowadzaniem ciepła.
Wysokie temperatury z kolei mogą przyczynić się do szybszego drenażu akumulatora. Osiągniecie całego dnia pracy na jednym ładowaniu przy normalnym użytkowaniu, najprawdopodobniej okaże się poza zasięgiem. Nawet solidna optymalizacja Androida 15 z nakładką One UI 7.0 nie pomoże.
Zamysł ultra cienkiego flagowca jest śmiałym pomysłem. Z drugiej jednak strony fizyczność i kompaktowość konstrukcji z certyfikatem IP68 skutecznie ograniczy możliwości mocnej specyfikacji. Szykuje się bardzo gorąca premiera, która niekoniecznie odbędzie się w również Polsce.
Kiedy zobaczymy nowego flagowca Samsung? Potencjalny termin prezentacji
Zgodnie z najnowszym wyciekiem, Samsung Galaxy S25 Edge zadebiutuje 16 kwietnia 2025 roku. Do sprzedaży ma trafić około 40 000 egzemplarzy. Pierwsze dostarczenia smartfonów do sklepów przypadnie na początek kolejnego miesiąca, czyli wydarzy się w maju.
Biorąc te wszystkie informacje pod uwagę, martwi mnie (potencjalnie) zbyt wysoka cena. Wszyscy ManiaCy dobrze wiedzą, że producent z Południowej Korei trzyma wysoki poziom kwot premierowych swoich urządzeń. Tym bardziej kiepsko to wygląda na tle ostatniej promocji Samsunga Galaxy S25. Można było kupić go praktycznie za pól darmo.
Chcesz kompaktowego flagowca z Androidem? To nie masz innego wyboru. Test Samsung Galaxy S25
Źródło: sedaily, gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.