Honor Magic7 Mini to kolejny przedstawiciel mody na małe flagowce. Rozmach producenta w ostatnich latach i działania w Polsce sprawiają, że liczę na niego najmocniej.
Moda na kompaktowe flagowce trwa w najlepsze. To dzięki niej na rynek trafi niebawem Honor Magic7 Mini. Dzięki przeciekowi z Chin poznaliśmy przynajmniej część jego specyfikacji.
Honor Magic7 Mini zdradza część specyfikacji
Digital Chat Station po raz kolejny dał nam wgląd w specyfikację fajnego, kompaktowego flagowca. Mamy wszelkie prawo podejrzewać, że patrzymy właśnie na wyposażenie Honora Magic7 Mini. Smartfon ma dwie cechy, które wyróżniają go od reszty oferty chińskiego producenta.
Po pierwsze – mało który Honor jest mały. To raczej pokaźne wielkościowo patelnie. Ponieważ ich wyposażenie w pełni to usprawiedliwia, nikogo to nie dziwi. Teraz jednak cała ta elektronika ma zmieścić się w obudowie o wielkości podyktowanej ekranem 6.3″. Znamy też rozdzielczość, to 1.5K. To prosta odpowiedź na Xiaomi 15.
Ponadto smartfon ma być bardzo smukły. Cienka obudowa zwykle nie pozwoliłaby na większe ogniwo. Ponieważ jednak Honor korzysta z ogniw węglowo krzemowych, nie skreślałbym snów o dobrym czasie pracy.
Coraz więcej wskazuje na to, że kompaktowe chińskie flagowce zostaną z nami na dłużej
Odnoszę wrażenie, że kompaktowe telefony swój sukces częściowo zawdzięczają składanym flipom. Te w Chinach przyjęły się tak dobrze, że pojawiło się zapotrzebowanie na mniejsze smartfony również w tradycyjnym wydaniu. Nie zdziwię się, jak za 2 lata Apple znowu pokaże iPhone’a Mini.
Wtedy może być już trochę zbyt późno. Segment kompaktowych flagowców rozwinie się na tyle, że w niewielkich obudowach trafią duże baterie i zaawansowane aparaty. Poza cenami wszystko będzie przypominać w nich iPhone’a 17 Pro czy 18 Pro.

vivo X200 Pro Mini / fot. producenta
Na koniec powiem szczerze, że czekam na ten moment. Chińska dominacja na rynku telefonów w kontekście specyfikacji robi wrażenie. Drogi są dwie – albo Apple i Samsung obniżą ceny, albo Chińczycy je podniosą. Niestety wydaje mi się, że bardziej prawdopodobna jest tak druga opcja.
Nie jest nawet tak, że wszystkie małe smartfony muszą być flagowcami. Czasami zdarzają się też mniejsze telefony. Przykładem jest vivo S21 Pro, którego specyfikacja trafiła już do sieci. Dzięki takim modelom liczę na powrót vivo do Polski.
Źródło: Digital Chat Station, via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.