Lava Shark to bardzo tani telefon, który ma masowo sprzedawać się przez podobieństwo do iPhone’a, niezłą baterię i ekran 120 Hz. Za 300 złotych nie brzmi to źle.
W Polsce Lava Mobile może brzmieć egzotycznie, ale w Indiach to jeden z największych producentów tanich telefonów. Nowy Lava Shark przypomina iPhone’a, ma ekran 120 Hz i dobrą baterię.
Lava Shark kosztuje tylko 315 złotych
W Indiach Lava Shark jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych i tylko jednej pamięciowej. To tytanowy złoty i czarny, a pamięć to 4/64 GB. Ponieważ jednak cena wynosi tylko 315 złotych, nie ma co wybrzydzać.
Ten procesor i wielkie baterie sprawią, że zabójcy flagowców w 2025 wejdą na zupełnie nowy poziom
Uważam, że warto mieć świadomość takich premier. Infinix i Tecno też były kiedyś dla nas egzotycznymi markami i nikt nie sądził, że kupimy je w Polsce. To samo wcześniej dotyczyło Xiaomi. Być może kiedyś Lava czy iQOO też będą czarować opłacalnością w Polsce.
Za taką kasę ekran HD można zaakceptować
Zwykle narzekam na ekran HD w tanich telefonach, ale w przypadku Lava Shark się na to nie odważę. Za 300 złotych 6.67-calowy wyświetlacz o takiej ostrości jest do zaakceptowania. Ponadto oferuje odświeżanie 120 Hz, co w tej półce do standardu nie należy.
Procesor to już dla odmiany najtańszy z najtańszych Unisoców, czyli T606. Jak wspomniałem, użytkownik ma do dyspozycji 4 GB RAM i 64 GB na dane. Co ciekawe, telefon pracuje pod kontrolą Androida 14, a nie wersji Go.
Na bocznej krawędzi znajduje się czytnik linii papilarnych, a na tylnym panelu umieszczono typową dla Apple wyspę obiektywów. Aparat tak naprawdę jest tylko jeden – to matryca 50 MP, oczywiście bez OIS.
Na zakończenie omawiania specyfikacji mamy baterię. 5000 mAh na nikim nie robi już wrażenia w 2025 roku, ale przy zużywającym tak mało energii procesorze i ekranie HD powinno dać to dwa dni pracy. Ładowanie jest ograniczone do 18W.
Komuś może się wydawać, że taki telefon nie ma żadnego znaczenia dla polskiego rynku. Nie zgodzę się, bo bez świadomości istnienia tego typu smartfonów bez wahania będziemy akceptować wysokie ceny. Przykład? Wcale nie tak wiele lepszy Redmi A5 4G kosztuje u nas ponad dwa razy tyle.
Źródło: producenta, via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.