Sony Xperia 1 VII przed premierą pojawiła się na zdjęciach na żywo. Fioletowy wariant to najładniejszy flagowiec, jakiego widziałem w 2025 roku.
Miesiąc temu pisałem o specyfikacji Sony Xperii 1 VII. Wtedy frustrował mnie fakt, że telefon jest tak powtarzalny, a nowości jest tu jak na lekarstwo. Dalej tam mam, ale przez design smartfona na żywo zamierzam mięknąć. Szczególnie jeden wariant powoduje u mnie opad szczęki.
Sony Xperia 1 VII ujawnia design na żywo
Certyfikacja NCC pozwoliła nam poznać design Sony Xperii 1 VII. Smartfon wygląda dokładnie tam samo, jak poprzednik – co za zaskoczenie. Martwi mnie trochę, że tylny panel jest pozbawiony kropkowanej faktury, dzięki której tak pewnie leżał w dłoni.
No i proszę – jak się chce, to da się zrobić tani i mocny tablet z ekranem 144 Hz i klawiaturą
Szczerze mówiąc, to nie wiem nawet, o czym mogę tu napisać. Telefon ma niewielką wyspę aparatów, w której wnętrzu podobno mają znaleźć się nowe aparaty. Na bocznej krawędzi jest też czytnik linii papilarnych – nie mam pomysłu, dlaczego Sony tak wzbrania się przed zintegrowaniem go z ekranem.
Fioletowy wariant wygląda po prostu wspaniale
Przejdźmy do powodu mojego zachwytu. Jest nim fioletowa wersja kolorystyczna. Jeżeli nie zawodzi mnie pamięć, to wielki powrót od czasów Xperii 1 VI. Kiedyś był to wyróżnik telefonów Sony, teraz pewnie mało kto o tym pamięta. Nie zmienia to faktu, że Xperia 1 VII w fiolecie jest zachwycająca.
Na koniec nie napiszę, że kupię sobie ten smartfon. Wiem, że pomimo zachwytu designem jego ograniczenia, uparte trzymanie się fizycznego czytnika mnie przed tym powstrzymają. Może za rok – powtarzam sobie co roku.
Na zakończenie chciałbym zaproponować Ci zapoznanie się z nową ceną doskonałego flagowca w Polsce. Nie dość, że w zasadzie nie ma wad, to jeszcze mocno staniał od premiery.
Jak kupować wypasiony telefon, to tylko ten. Stał się jeszcze lepszy i bajecznie staniał w Polsce
Źródło: Sumaho Digest, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.