vivo oficjalnie powróciło do Polski i to nie były jedyne działania producenta. Właśnie zadebiutował taniutki vivo Y37c z pojemną baterią. Jaka jest specyfikacja smartfona i ile kosztuje?
Zacznę od przypomnienia. vivo wróciło do Polski i to jest najważniejszy news tygodnia. Poza tym producent przedstawił taniego vivo Y37c. Model charakteryzuje się niską ceną, budżetową specyfikacją oraz pojemną baterią.
vivo Y37c nie spodoba się wymagającym ManiaKom
Ale i takie telefony są potrzebne. Przynajmniej można sobie uświadomić, które smartfony nie są skrojone pod nasz gust. vivo Y37c pracuje pod kontrolą procesora UNISOC T7225. Układ sparowano z 6 GB RAM oraz 128 GB pamięci na dane (eMMC 5.1).
Przód urządzenia doposaża 6.56-calowy LCD IPS z rozdzielczością HD+. Odświeżanie 90 Hz też nie należy do najwyższych wartości wśród pozostałych budżetowców. Jasność do 570 nitów również nie robi szału.
Zaplecze fotograficzce:
- Aparat główny z matrycą 13 MP,
- Kamerka selfie z matrycą 5 MP.
Najważniejsza jest bateria. Co prawda, znam telefony z większą pojemnością niż 5500 mAh, ale nie ma tragedii. Gorzej wygląda szybkość ładowania. Mowa bowiem o 15 W. Całość zamknięto w obudowie o grubości 8.19 mm z certyfikatem IP64. Z kolei nad systemem czuwa Android 14.
Ile kosztuje takie cacuszko?
Za vivo Y37c w konfiguracji 6 GB + 128 GB trzeba zapłacić 1199 CNY. Kwota po obecnym kursie przelicza się bezpośrednio na 620 złotych. Moim zdaniem to za dużo. Żeby zrozumieć moje stanowisko, należy zapoznać się z premierą HONOR X70i.
Najprawdopodobniej nasz bohater nigdy nie opuści Chin. Życzyłbym tego sobie i Wam. Nie warto zawracać sobie głowy nowym Y37c. Warto jednak zawracać sobie głowę vivo X200 Pro, którego specyfikacje poznasz z poniższego wpisu.
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.