Nowy rok najprawdopodobniej przyniesie nam ciekawe smartfony od RIM. Producent znanych i cenionych na całym świecie urządzeń wyposażonych w fizyczną klawiaturę QWERTY rozesłał najnowszą wersję swojego oprogramowania, BlackBerry 10 do ponad 50 operatorów. To znak, że premiera najnowszych słuchawek z Kanady już coraz bliżej.
Sam producent wiąże z nimi ogromne nadzieje. Są jednak tylko dwie możliwości – nowe smartfony RIM mogą okazać się ratunkiem dla próbującej odbić się od dna firmy, lub być gwoździem do jej trumny. Muszę przyznać, że czekam z zaciekawieniem na to, co pokażą nam Kanadyjczycy. Nie da się ukryć, że nie radzą sobie najlepiej na rynku (podobnie jak HTC, czy Nokia, która nawet jakiś czas temu „rzekomo” miała przejąć RIM). Nieźle wyposażone słuchawki wyposażone w sprawny, intuicyjny i stabilnie pracujący system mogłyby być więc ratunkiem dla tego producenta. Oczywiście nie można oczekiwać, że BlackBerry 10 nawiąże równą walkę z Androidem czy iOS, ale teraz najważniejsze jest po prostu to, by nowe słuchawki z Kanady zaczęły się nieźle sprzedawać.
Muszę przyznać, że nowe smartfony BlackBerry wraz z projekem Jolla to najbardziej wyczekiwane przeze mnie premiery, które będą miały miejsce w niedalekiej przyszłości. Oby tylko nie okazały się epicką klapą. A czy Wy czekacie na nowości RIM?
Źródło: GSM Dome
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.