Od momentu ogłoszenia decyzji o przejęciu firmy Motorola Mobility przez Google minęło już kilkanaście miesięcy. Wiosną bieżącego roku transakcja został przypieczętowana, a internetowy gigant za 12,5 mld dolarów stał się właścicielem jednej z legend rynku mobilnego. Nadal jednak nie wiadomo, co korporacja z Mountain View zamierza zrobić ze swoim nabytkiem. Jednym z ostatnich ruchów była… sprzedaż części Motoroli.
Właściciela zmienił oddział Home Business. O takim posunięciu wspominano już od jakiegoś czasu. Plotki wskazywały na ponad 2 mld dolarów, które Google mogłoby zarobić na sprzedaży HB. I nie pomylono się zbytnio – firma Arris zapłaciła za część Motorola Mobility 2,35 mld dolarów, z czego 300 mln dolarów Google otrzyma w formie akcji Arris. Warto podkreślić, że firma zyskała także prawo do korzystania z opatentowanych technologii Motoroli.
Home Business specjalizuje się przede wszystkim w telewizji kablowej, przystawkach telewizyjnych i szeroko pojętej rozrywce domowej. Z jednej strony można napisać, że trochę nie pasuje to do ewentualnego profilu działalności Google i Motoroli, ale z drugiej strony, internetowy gigant od jakiegoś czasu próbuje wejść na rynek telewizyjny (bezskutecznie). Na dobrą sprawę trudno też stwierdzić, jak Google zamierza wykorzystać swój nabytek. Coraz bardziej prawdopodobna wydaje się teoria, iż najważniejsze w przejęciu były patenty. Być może firma sprzeda z czasem pozostałe komponenty Motoroli. Byłoby szkoda, ponieważ rozczłonkowanie korporacji, która wniosła bardzo dużo do branży mobilnej i całego sektora IT raczej trudno odbierać w kategorii pozytywnego wydarzenia.
Źródło: motorola.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.