Zastanawialiście się kiedyś, jak bardzo „inteligentny” może być Wasz telefon? Przyzwyczailiśmy się już do nazwy smartfon, ale chyba jeszcze nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, co w perspektywie kilku kolejnych lat może nam przynieść rozwój tego sektora. Czy ktoś z Was myślał np. o tym, że to urządzenie może być wyposażone w sztuczny nos?
Startup Adamant Technologies poinformował o pracach nad sztucznym nosem – chipem z odpowiednimi czujnikami (w liczbie 2 tys.), które pozwolą wąchać powietrze i dzięki temu poinformują np. użytkownika o nieświeżym oddechu lub ewentualnych problemach ze zdrowiem. Twórcom tego projektu udało się ponoć przezwyciężyć pewną poważną barierę, która do tej pory blokowała rozwój podobnych technologii. Na dzień dzisiejszy istnieją już maszyny, rozpoznające pojedyncze zapachy, ale nie mogą sobie one poradzić z ich „mieszankami”.
Amerykańska firma już rozpoczęła produkcję chipów, ale do pełni szczęścia brakuje jeszcze odpowiednich aplikacji, a te mają być gotowe najwcześniej za rok. Do tego czasu ma też powstać specjalne urządzenie wykorzystujące chip – będzie je można podłączyć do iPhone’a i w ten sposób analizować ludzki oddech czy powietrze w konkretnym miejscu. Cena takiego gadżetu nie powinna przekroczyć 100 dolarów. Jak się zapatrujecie na takie pomysły?
Źródło: businessinsider.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.