Ostatnie wyniki finansowe Apple i będąca ich efektem panika na giełdzie zapewne na długo zapadną w pamięć znacznej części inwestorów. Choć amerykańska korporacja zarobiła w jednym kwartale kilkanaście miliardów dolarów, to nie uratowało ich to przed spektakularną przeceną papierów wartościowych. Korporacja przestała być najdroższą firmą świata. Wrócą na szczyt?
Po publikacji raportu kwartalnego akcje Apple poważnie taniały i kapitalizacja firmy wyniosła ostatecznie 413 mld dolarów. Dla porównania, jeszcze kilka miesięcy temu kapitalizacja wynosiła 660 mld dolarów. Niektórzy analitycy prognozowali nawet, że w roku 2014 kapitalizacja Apple może wynieść 1 bilion dolarów. Na dzień dzisiejszy sytuacja nie wygląda już tak kolorowo.
Apple przestało być liderem na liście najdroższych firm świata i ustąpiło miejsca korporacji Exxon Mobile, która otwierała ten ranking do wiosny 2012 roku. Exxon jest obecnie o kilka miliardów droższy od giganta z Cupertino, ale jeśli inwestorzy nadal będą wyprzedawać akcje producenta sprzętu elektronicznego, to różnica może być jeszcze bardziej widoczna (zwłaszcza, że nic nie wskazuje na to, by paliwa miały tanieć, a głównie na tym zarabia Exxon).
Notowania z kilku ostatnich dni (przynajmniej na amerykańskim rynku) pokazały, że wyniki finansowe to jedno, a cena akcji, czyli nastroje akcjonariuszy, to już zupełnie inna sprawa. Pytanie, czy stosunek inwestorów do Apple znów się zmieni i zaczną lokować swoje pieniądze w tej firmie, czy znajdą sobie nowe marki pomnażające ich kapitał?
Źródło: Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.