Czasy się zmieniły. Telefony z poprzedniej epoki, bo tak należy nazwać Nokie, które kiedyś królowały odeszły w zapomnienie. Miały one gabaryty małych cegieł, a szczytem rozwiązań technologicznych było ukrycie wystającej anteny. Nie mamy już np. Noki 5110, w której mogliśmy zmieniać codziennie front na inny kolor dzięki obudowom Xpress-On.
Owszem pojawiły się stosunkowo niedawno takie wynalazki jak Nokia 500, która umożliwiała wymianę tylniego panelu czyt też Xperie z kolorowymi zaślepkami na dolną część urządzenia ale to już chyba nie czasy na przebieranie telefonów. Dziś oczekujemy obudów z trwałych i szlachetnych materiałów. Bardzo często w rozmowach o nowych smartfonach przewija się temat koloru. Jedni podchodzą do sprawy w bardziej przemyślany sposób, a inni kierują się impulsem. Część z Was na podstawie recenzji i opinii dokładnie analizuje, na którym kolorze mniej widać rysy, który kolor obudowy lepiej znosi oznaki czasu. Jeszcze inni są strasznymi estetami i unikają odcisków palców na tylniej klapce jak diabeł święconej wody.
Swoją przygodę z technologią mobilną zaczynałem od Motoroli d520. Telefonu, który może bardziej wyglądał jak stacjonarny z antenką ale był w ciemnym kolorze, a dokładnie czarnym. Mając kilkanaście lat nie byłem wstanie wyrobić sobie opinii odnośnie preferowanego koloru telefonu, ale myślę, że był to dzień, w którym wszystko się zaczęło.
Wyjątkiem w mojej mobilnej historii, która rozpoczęła się w 1998 roku były dwa telefony. Pierwszym z nich była Nokia 6510 w odcieniu złotym. Był to dla mnie jeden z najfajniejszych telefonów w erze „klawiszowej”. Drugi, srebrny, był nieco mniej archaiczny i nosił nazwę SonyEricsson D750i.
Kolejne modele, Nokii, Panasonica, Sony-Ericssona i Samsunga były już tylko w ciemnej kolorystyce. Pierwsze dwie generacje Samsunga Galaxy S zakupiłem czarne. „Trójka” w dniu premiery występowała w niebieskim i białym kolorze. Dla mnie wybór był oczywisty. Mój ostatni nabytek, Samsung Galaxy Note II jest szary.
Jestem ciekawy czym Wy kierujecie się przy wyborze koloru swojego smartfona? Czy w przeszłości zwracaliście na to uwagę? Czy kolor przyszłego telefonu jest już w Waszym przypadku przesądzony? Ja już decyzję podjąłem i Samsung Galaxy S 4 będzie czarny.
Na sam koniec pragnę zauważyć, że wciąż intryguje mnie fenomen białych smartfonów. Telefony w tym kolorze są bardzo ładne i zwracają uwagę na ulicy. Od czasów Samsunga Galaxy S II, kiedy pierwszy raz poważnie zastanawiałem się nad bielą do dziś nie udało mnie się do niej przekonać. Czy słusznie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.