To, co kiedyś czarowało, teraz co najwyżej można uznać za zwykły, przeciętny UI, który ma do zaoferowania znacznie mniej, aniżeli produkty od konkurencji, zwłaszcza zaś Androida. Tak pokrótce można podsumować interfejs użytkownika w produktach z logo nadgryzionego jabłuszka. Idą jednak zmiany. A żeby było jeszcze lepiej, odpowiada za nie uznany w świecie Apple’a, Jonathan Ive.
Ive, który zabłysnął zwłaszcza sprzętowym designem urządzeń od Apple, jeszcze za czasów Steve’a Jobsa cieszył się w korporacji wielkim szacunkiem i poważaniem. O ile do kwestii elegancji i „czystości” designu urządzeń od firmy z Cupertinio nie można się doczepić, o tyle – zwłaszcza na tle rozwojowego Androida i Windowsa – zawodzi nudny, nieergonomiczny interface.
Według plotek, których źródło znajduje się w Apple, Jonatan Ive, do spółki z obecnym szefem działu Human Interface (czyli po prostu działu projektowania softu), Gregiem Christie chcą uczynić nowy UI jeszcze bardziej prostym, minimalistycznym oraz „płaskim”, jakkolwiek by tego ostatniego nie rozumieć. Zielone światło dla współpracy obydwu dżentelmenów dał Tim Cook, CEO Apple, co można uznać za dobry prognostyk na przyszłość.
Niestety, trudno obecnie mówić o jakichkolwiek wiążących terminach. Fakt jednak pozostaje faktem: Apple zaczyna dostrzegać, że odstaje od reszty rynku i wreszcie zaczyna podejmować racjonalne działania, które nie opierają się już na wmawianiu ludziom, że ta unikatowość (w tym wypadku raczej archaiczność), to zaleta sama w sobie. Z wielką niecierpliwością czekam na nowy UI od Tima Cook’a i spółki.
źródło: phonearena.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.