Sony Xperia Z, flagowy model japońskiej korporacji, nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. Po problemach z grzaniem się telefonu, „nagłą śmiercią”, przyszedł czas na luki w protokołach bezpieczeństwa, w wyniku których osoba niepowołana może otrzymać pełen dostęp do naszych plików.
Dziura w zabezpieczeniach telefonu, którą odkrył Scott Reed, posiadacz Xperii Z, pozwala na uzyskanie pełnego dostępu do plików na telefonie, bez potrzeby posiadania hasła. Stwarza to niemal nieograniczone możliwości i może narazić użytkownika na niepotrzebne koszta i problemy. Scott Redd opublikował krótki film na Youtube, gdzie krok po kroku obnaża dziury w zabezpieczeniach Xperii Z.
Pozostaje czekać na szybką aktualizację softu od Sony, która rozwiąże ten problem. Inżynierowie japońskiej korporacji muszą ostatnimi czasy uwijać się, niczym przysłowiowe mrówki w mrowisku, aby jak najszybciej połatać wszystkie zgłoszone już usterki w „Zetce”. Ciekawe, czy zła passa Xperii Z dobiega już końca.
źródło: Youtube, gsmarena.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.