Nic tak nie podnosi ciśnienia w branżowych mediach, jak pojedynek dwóch odwiecznych rywali: Microsoftu, który dopiero nadrabia zaległości w branży mobilnej oraz prawdziwego potentata: Google. Wielkie korporacje nie szczędzą sobie pstryczków w nos, jednak tym razem firma z Mountain View poszła o krok dalej: zażądała usunięcia aplikacji do obsługi Youtube dla Windows Phone.
Należy tu doprecyzować, że nie chodzi o usunięcie „swojej” aplikacji do obsługi Youtube a raczej jej rywala, stworzonego przez Microsoft: Windows Phone YouTube. O co mogło chodzić? Przecież rosnąca popularność Youtube, będącego częścią imperium Google nie powinna przecież smucić, powinno być wręcz odwrotnie. Powinno, bowiem okazało się, że Microsoft wyrzucił reklamy, jakie standardowo wyświetlają się podczas odtwarzania filmów na popularnym „YT”.
Nokia Lumia 620 z systemem Windows Phone 8.
Takie zagranie niezbyt spodobało się firmie z Mountain View, która zażądała, aby kontrowersyjna aplikacja zniknęła z WindowsPhone Marketplace do 22 maja. Wygląda jednak na to, że użytkownicy, którzy pobrali aplikację mogą spać spokojnie: Microsoft odpisał wyszukiwarkowemu gigantowi, iż będzie zaszczycony, mogąc wprowadzić reklamy Google w swojej aplikacji dedykowanej dla serwisu Youtube.
To jest klasa, to jest styl. Ciekawe, czy Google, który przecież żyje z reklam, przystanie na tę ofertę.
źródło: theverge.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.