Od zawsze lubię tego rodzaju promocję. Inną, ciekawą, pokazującą nie tylko nowy produkt, ale też kawałek świata. Trudno inaczej określić ostatnie działania HTC, które – personifikowane przez Daniela Hughesa – wybrało się na najwyższy szczyt świata. Himalaista udzielił tam pierwszego w historii wywiadu wideo bezpośrednio z Mount Everest. Jak zaznacza Agata Cichowicz z polskiego oddziału firmy:
Do tej pory zdobywcy góry tweetowali, nawiązywali połączenia telefoniczne, jednak do tej pory nikt nie odbył wideorozmowy (…)
Sam fakt użytego do tego celu narzędzia nie jest dla mnie szczególnie intrygujący, ale już czynność za jego pośrednictwem wykonana – jak najbardziej. Film nagrany na dachu świata sam z siebie jest ciekawy, niezależnie od tego, co się na rzeczonym szczycie działo, o czym mówiło. To po prostu transmisja z miejsca, do którego większość z nas nigdy w życiu nie dotrze.
Nie mógłbym nie wspomnieć o celu, z jakim Daniel Hughes wdrapywał się na Mount Everest. Brytyjczyk zbiera bowiem pieniądze na rzecz organizacji Comic Relief, która przekaże je najbardziej potrzebującym osobom w Afryce i Wielkiej Brytanii.
Źródło: HTC
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.