Mimo dobrych wyników sprzedaży smartfona One, tajwański koncern zaliczył pod kątem finansowym słaby kwartał. Przychody spadły o 22 procent, zysk – o 88 procent. Producent zarobił „ledwo” 41 milionów dolarów po zanotowaniu przychodu w wysokości ok. 2,35 miliardów USD.
To drastyczna różnica w porównaniu z analogicznym okresem w zeszłym roku, kiedy to HTC zaliczyło 246 milionów zysku (ponad trzy miliardy przychodu). Analitycy giełdowi, akcjonariusze, miłośnicy marki i media liczyły na znacznie lepsze wyniki, szacując zysk na poziomie ok. 70 milionów. Zresztą, szło to w dobrą stronę, jako że korporacja sprzedała aż pięć milionów słuchawek One w ciągu niecałych dwóch miesięcy. Zwłaszcza maj wyglądał wyjątkowo perspektywicznie.
W przyszłym tygodniu na niektórych rynkach pojawi się też HTC One Google Edition. Nie należy jednak spodziewać się rekordowych zamówień.
Niemniej jednak i tak mamy do czynienia ze wzrostem, jeśli pod uwagę weźmiemy pierwszy kwartał 2013. HTC zarobiło wtedy 2,8 miliona dolarów, co wywołało lawinę negatywnych komentarzy. Teraz jest niewiele lepiej… A kolejne kwartały na pewno łatwiejsze nie będą, nawet mimo planowanych premier większego i mniejszego odpowiednika flagowego One. Na horyzoncie jest przecież premiera Nokii, kolejne urządzenia od Samsunga, coraz lepsze sprzęty oferuje też Sony. Jesień przyniesie też nowości od Apple.
Miejmy nadzieję, że Peter Chou, szef HTC, znajdzie kolejnego asa w rękawie. Jeśli nie – będzie musiał zapewne spełnić swoją kwietniową obietnicę o rezygnacji ze stanowiska.
Źródło: HTC
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.