Nad smartwatchem Microsoftu będzie czuwać od teraz ekipa odpowiedzialna za komputery Surface, podczas gdy do tej pory projektem opiekował się zespół związany z Xboxem. Podobno już teraz gigant z Redmond zamówił masę 1,5-calowych wyświetlaczy z różnych źródeł, niezliczoną ilość rozmaitych pasków na nadgarstek (w różnych kolorach: czarnym, szarym, białym, niebieskim, czerwonym i żółtym).
Po raz pierwszy informacje rozpowszechnił serwis AmongTech, upierając się, że zostały one odpowiednio zweryfikowane. Pomysł Microsoftu ma opierać się m.in. na wymienialnych paskach, co nie jest szczególną rewolucją… ale personalizacji nigdy za mało, prawda?
Ekrany mają zostać zamknięte w aluminiowych formach, ba – sam wyświetlacz zostanie też przykryty nowej generacji metalem, przezroczystym i trzykrotnie twardszym, niż jakiekolwiek szkło.
Smartwatch ma funkcjonować pod kontrolą zmodyfikowanego Windowsa; jego głównym zadaniem będzie, oczywiście, interakcja z innymi urządzeniami opartymi na tym systemie. Prototypowe wersje dysponują pamięcią wewnętrzną rzędu sześciu gigabajtów i wsparciem dla LTE. Zegarek wyświetli m.in. notyfikacje związane z nieodebranymi połączeniami, SMS-ami, mailami czy interakcjami znajomych w mediach społecznościowych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.