HTC Desire jest wyjątkowym smartfonem, którym tajwański koncern zamierza podbić serca wielu KomórkoManiaKów. Od kilku dni można go już kupić w naszym kraju (za pośrenictwiem Play rzecz jasna), a dzisiaj w końcu trafił w moje ręce. Dlaczego określiłem go mianem „wyjątkowego” – o tym przekonacie się z dalszej części artykułu.
Zanim jednak to nastąpi, pozwolę sobie zamieścić szczegółową specyfikację techniczną telefonu.
- wymiary: 119 x 60 x 11,9mm
- waga: 135 gramów
- sieci: HSPA/WCDMA: 900/2100 MHz; GSM: 850/900/1800/1900 MHz
- ekran: dotykowy typu AMOLED, przekątna 3,7-cala, rozdzielczość 480 x 800 pikseli WVGA
- procesor: 1GHz
- system operacyjny: Android 2.1 z HTC Sense
- Internet: 3G, GPRS, EDGE, WiFi
- pamięć operacyjna: 512MB ROM oraz 576MB RAM
- aparat: 5Mpix, autofokus, flash, Geotagging, funkcja detekcji twarzy
- Bluetooth: 2.1
- czujniki: G-sensor, kompas, zbliżeniowy, światła
- usługi lokalizacyjne: GPS, Google Maps, HTC Footprints
- odtwarzane formaty audio: .acc, .amr, .ogg, .m4a, .mid, .mp3, .wav, .wma
- odtwarzane formaty wideo: 3gp, .3g2, .mp4, .wmv
- bateria: Li-Ion 1400 mAh
Obudowa Desire została wykonana z bardzo dobrej jakości materiałów i sprawia wrażenie solidnej. Nie jest to jedna bryła aluminium jak w przypadku Legend, ale na pierwszy rzut oka nie można mieć do niej żadnych zastrzeżeń. Pod ekranem znajdują się 4 fizyczne przyciski (skrót do ekranu głównego, który otwiera słynny już helikopter view; menu; cofnij; szukaj) oraz optyczny trackpad. Bardo miłym zaskoczeniem jest, niewidoczne na zdjęciach, delikatne wygięcie dolnej części obudowy – coś na wzór Legend jednak o wiele dyskretniejsze.
Trudno mi powiedzieć który z telefonów jest ładniejszy. Legend jest jakby bardziej elegancki. W przypadku Desire, duży ekran wymusza taki, a nie inny wygląd. Niemniej jednak prezentuje się świetnie.
Smartfon został wyposażony w ekran typu AMOLED o przekątnej 3,7-cala i rozdzielczości 480 x 800 pikseli. Wyświetlany obraz jest rewelacyjnej jakości, a wszystkie szczegóły bardzo ostre. Kiedy porównałem wygląd ikonek w Legend i Desire, widać było delikatną różnicę w jakości – naturalnie na korzyść tego drugiego.
Nowością w jego przypadku są aktywne tapety, czyli „live wallpapers”. Takim tłem może być na przykład widoczna na poniższym zdjęciu tafla wody z pływającymi po niej liśćmi. Dotknięcie palcem ekranu powoduje rozejście się od miejsca dotknięcia delikatnej fali. Niby nic, a wygląda naprawdę rewelacyjnie!
Desire, podobnie jak Legend, ma na swoim pokładzie Androida w wersji 2.1 z interfejsem HTC Sense. Całość funkcjonuje odrobinę szybciej i bardziej płynnie niż w przypadku Legend. Jest to spowodowane obecnością procesora o taktowaniu 1GHz i 576MB pamięci RAM. Parametry te sprawiają, że telefon nie laguje w niektórych momentach, co czasem zdarza się Legend. Aplikacje otwierają się zauważalnie szybciej. Pamiętajcie jednak, że następca Hero nie należy do „powolnych” telefonów i nie można mieć do niego pod tym względem żadnych zastrzeżeń. Desire jest po prostu jeszcze szybszy.
Telefon oferuje praktycznie to samo co jego mniejszy brat. Znajdziemy w nim te same Widżety i aplikacje. Pogoda, rewelacyjny Friendstream nie różnią się niczym. Nadal mamy więc rewelacyjne narzędzie do obsługi portali społecznościowych, kontaktów i poczty. Zagadnienia te, jak również wszystkie pozostałe, szczegółowo omówię w testach obu smartfonów.
Zanim jednak to nastąpi, już niebawem będziecie mieli okazję obejrzeć obszerna galerię Desire i porównanie z testowanym Legend.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.