Akcesoria naręczne stają się powoli standardem. Każda licząca się w branży mobilnej firma posiada takowe urządzenie i chce przekonać nim do siebie klienta. Niech potwierdzeniem moich słów będzie premiera Apple Watch, ASUSa ZenWatch, Sony SmartWatch 3, czy też Acer Liquid Jade. Samsung zdaje się jednak wieść prym w tej dziedzinie. Do produkcji „inteligentnych” zegarków podchodzi z coraz większym rozmachem, a to wszystko dzięki „samowystarczalności”.
Samsung odciął się od platformy Android Wear, dzięki czemu może swobodnie modyfikować oraz wprowadzać nowości w urządzeniach wearable, gdyż te pracują pod kontrolą systemu Tizen OS. Najlepszym tego przykładem jest Samsung Gear S, który wyposażony został w slot kart SIM, a także moduł sieci bezprzewodowej WiFi. Tego nie znajdziecie w Moto 360, czy chociażby Gear Live. A będzie jeszcze bardziej interesująco i szpanersko.
Okazuje się bowiem, że Koreańczycy pracują już nad następcą Gear S, który wykorzysta nowości jeszcze do niedawna zarezerwowane wyłącznie dla smartfonów. Na wyposażeniu zagościć ma czytnik linii papilarnych, a także funkcja płatności mobilnych. Podobne, jak w przypadku smartfonów firmy Samsung, system płatności mobilnych wprowadzany ma być we współpracy z PayPal. Technologia firmy Synaptics ma natomiast skutecznie zabezpieczyć te transakcje.
Według tego samego raportu, SmartWatch będzie posiadał aplikację, która będzie informowała konsumentów o aktualnych promocjach i pozwoli na zarezerwowanie towaru jeszcze przed udaniem się do sklepu. System płatności mobilnych ma być dostępny w pięćdziesięciu krajach. Premiera nowego zegarka nastąpić ma podobno podczas targów Mobile World Congress, które odbywać się będą na początku marca przyszłego roku.
źródło: androidauthority
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.