Pierwsi nabywcy nowych iPhone’ów zaczynają raportować, że nowa słuchawka Apple’a posiada dodatkową cechę, o której nie mówiono podczas konferencji 9 września – jest wyjątkowo elastyczna i nie ma problemu z jej wyginaniem.
Pewien zaniepokojony właściciel iPhone’a 6 Plus napisał na MacRumors, że po wyjęciu telefonu z kieszeni (gdzie przebywał kilkanaście godzin, a jego właściciel głównie siedział) zauważył, iż urządzenie jest nieznacznie wygięte:
Chwilę później pojawiła się odpowiedź innego użytkownika, którego kolega miał dokładnie taką samą sytuację:
W końcu tę nietypową cechę nowych iPhone’ów postanowili sprawdzić chłopaki z Unbox Therapy:
Nie ma więc wątpliwości: iPhone 6 Plus może się wyginać. Nie wiadomo jednak czy dotyczy to wszystkich egzemplarzy tego modelu, czy są to może odosobnione przypadki. W każdym razie Apple do sprawy podchodzi wybiórczo: czasem telefony wymienia na nowe, czasem nie. Oficjalne oświadczenie firmy w tej jakże groteskowej sprawie jeszcze się nie pojawiło.
Jedno jest pewne – duże, płaskie, aluminiowe urządzenie noszone w kieszeni, gdzie narażone jest na nacisk (choćby podczas siedzenia), jak najbardziej ma prawo się wygiąć.
Zawsze twierdziłem, że nie chcę dużego telefonu, bo po prostu złamie mi się (lub – jak wyżej – wygnie) w kieszeni. Nie sądziłem natomiast, że coś takiego naprawdę może się stać, zwłaszcza w przypadku iPhone’a.
źródło: MacRumors
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.