Windows Phone 7 w natarciu

Krótko po premierze Windows Phone 7 okazało się, że Microsoft, marzący o konkurowaniu na rynku platform mobilnych z Apple i Google czeka bardzo trudne, jeśli nie karkołomne zadanie. Steve Ballmer przyznał niedawno, że jego firma zaspała i popełniła w tym wyścigu sporo błędów, które teraz ciężko naprawić. Może się okazać, że zadanie to przerośnie nawet giganta z Redmond…

Nietrudno się domyślić, iż jednym ze sposobów na zdobycie klientów zainteresowanych WP 7, będzie dopracowanie systemu i maksymalne rozwinięcie bazy programów i gier. Problem w tym, że wszystko trzeba tworzyć od podstaw, ponieważ nowa platforma nie obsługuje aplikacji dla Windows Mobile. Jednak dla chcącego nic trudnego – jeden z dyrektorów Microsoftu, Todd Brix, potwierdził niedawno, że jego firma energicznie zachęca deweloperów do przejścia na nową platformę. Programiści, którzy zdecydują się na współpracę z gigantem mogą liczyć m.in. na darmowe narzędzia, telefony i dofinansowanie. W niektórych przypadkach w grę wchodzą nawet stałe przychody.

Okazuje się, że działania te zaczynają przynosić zamierzony skutek. Z informacji pochodzących m.in. od Brixa wynika, iż w chwili obecnej istnieje już 3000 aplikacji dla WP 7. Liczba zarejestrowanych programistów wzrosła natomiast do 15 000 (to o 80% więcej niż we wrześniu br.). Firmie wyraźnie spieszy się, by przygotować jak największą liczbę aplikacji nim na dobre rozpocznie się świąteczny szał zakupów. Nie śpią także ludzie odpowiedzialni za marketing Microsoftu. Listy gier dostępnych na ich platformę mobilną publikowane są w wyszukiwarce Bing, na stronie Microsoftu, a także za pośrednictwem konsol Xbox 360. Xbox 360 Elite można znaleźć w Ceneo od 849 zł (dostępny w 7 sklepach). Warto również sprawdzić w sklepie RTV Euro AGD po 399 zł.

Choć wynik 3000 aplikacji nie może jeszcze satysfakcjonować zarządu firmy, to warto podkreślić, iż poczyniono na tym polu spory progres. Póki co przechwałki Microsoftu, mówiące o wielkim zainteresowaniu ich nowym systemem wśród użytkowników są mocno przesadzone, ale niewykluczone, że niedługo marzenie ludzi z Redmond może się spełnić.

Źródło: mobile-review