Wraz ze stale rosnącym zaawansowaniem technicznym urządzeń elektronicznych, w tym telefonów komórkowych, zwiększa się również ich apetyt na prąd. Producenci szukają różnych rozwiązań, gdyż zwyczajne wyposażanie telefonów w bardziej pojemne baterie już nie wystarcza.
Nie ma co się oszukiwać, że jednym z głównych, a obecnie już raczej największym winowajcą takiego stanu rzeczy są wyświetlacze komórek (głównie dotyczy to smartfonów), których wymagania w kwestii dostarczania energii elektrycznej osiągnęły niemal kosmiczne rozmiary i wszystko wskazuje na to, że stale rosną. Jeśli twórcy telefonów nie wezmą się do roboty w tej kwestii, już niebawem na ulicach będziemy spotykać ludzi z takimi urządzeniami pod pachą.
Ciekawe podejście do sprawy zaprezentowali autorzy bloga Yanko Design, którzy sposób na prądożerne wyświetlacze widzą następująco:
The Second Life Mobile Phone Concept bazuje na założeniu, że często zapominamy o poziomie naładowania baterii w naszych telefonach komórkowych, które potrafią się rozładowywać w najmniej pożądanych momentach. Jako remedium (a raczej nie jako opcję energooszczędną) proponujemy podwójny wyświetlacz. Podczas użytku, ekran AMOLED działa w pełni swoich możliwości, podczas gdy telefon czuwa, wyświetlacz Eink staje się aktywny. W gruncie rzeczy chodzi o to, że technologia EInk nie wymaga dużej ilości energii elektrycznej, a poziom naładowania baterii wskazywany jest przez przezroczystość telefonu. Im bardziej transparentny jest telefon, tym mniej energii zostało.
Koncept przedstawia swoiste połączenie technologii AMOLED oraz EInk. W czasie gdy telefon jest włączony, aktywny jest ekran AMOLED, który oferuje szeroką paletę barw, głęboką czerń (jedynie białe i kolorowe piksele są aktywne) i wysoką liczbę klatek na sekundę. EInk zastępuje AMOLEDa gdy telefon jest w stanie gotowości, zmniejszając jednocześnie zużycie prądu w dość dużym stopniu. Zapewnia również użytkownikowi dostęp do najważniejszych informacji takich jak godzina, pogoda czy notyfikacje.
Źródło: yankodesign
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.