Firma Eastman Kodak zamierza dostać od Apple i RIM miliard dolarów w przypadku wygrania sporu z gigantami branży mobilnej. Według szefa Kodaka – Antonio Pereza – jego koncern zasłużył na zwycięstwo w walce z wielkimi producentami smartfonów oraz na rzeczony miliard dolarów. A o co rozchodzi się w całej sprawie?
Jak zwykle w takich przypadkach mamy do czynienia z wojną patentową. Firma Eastman Kodak złożyła skargę na Apple i RIM w Amerykańskiej Międzynarodowej Komisji Handlu (ITC) oraz w sądzie na początku ubiegłego roku. Sprawa dotyczyła technologii odpowiedzialnej za podgląd barwnych zdjęć, którą wykorzystano w iPhonach i modelach BlackBerry.
Na początku bieżącego roku sąd stwierdził, iż żądania Eastman Kodak wobec amerykańskiej i kanadyjskiej firmy są bezpodstawne. Teraz swoje stanowisko w tej sprawie mają wyrazić przedstawiciele ITC. Jeśli Komisja stanie po stronie Kodaka, to sprawa wróci do sądu. Wydarzenia te nałożyły się w czasie z ogłoszeniem wyników finansowych korporacji RIM za IV finansowy kwartał, który zakończył się w lutym 2011 roku. Okazało się, iż Kanadyjczycy w okresie od grudnia 2010 do lutego 2011 roku zarobili na czysto $934 mln, co w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej oznacza wzrost o 32%. Firma jest więc w dobrej kondycji finansowej i w ciągu 3 miesięcy sprzedała prawie 15 milionów smartfonów (rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 10,5 miliona). Pytanie, czy ewentualny niepomyślny dla RIM rozwój batalii z Kodakiem nie podkopie pozycji firmy… ?
Źródło: RIM, Bloomberg
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.