Użytkownicy iPhonów znów mają problemy z budzikiem – tym razem winne jest przesunięcie czasu. Informacja o problemach jednej z największych firm na świecie, która nie może poradzić sobie z tak prostą sprawą, jak właściwa regulacja budzika, musi wywoływać ironiczne uśmieszki i cięte komentarze. I nie ma się czemu dziwić – korporacja z Cupertino od dawna nie może sobie dać rady z tą funkcją swojego iOS.
Budzik, po zmianie czasu z zimowego na letni, nie przestawia się na właściwą godzinę i dzwoni albo godzinę za wcześnie albo godzinę za późno. U niektórych użytkowników funkcja ta w ogóle przestała działać. Problem nie dotyczy oczywiście wszystkich słuchawek firmy Apple – pojawia się wybiórczo. Analogiczne kłopoty z budzikiem dwa tygodnie temu dotknęły użytkowników iPhonów w Kanadzie i USA – to właśnie w Ameryce Północnej przestawiono wówczas zegarki na czas letni.
Warto podkreślić, iż podobne historie miały miejsce w listopadzie, gdy zmienialiśmy czas na zimowy. Smartfony Apple przestawiły się wówczas automatycznie na nowy czas, ale budziki pracowały według starego czasu i sygnał pojawiał się godzinę później niż powinien. Apple obiecało wówczas, iż zajmie się tą sprawą. Jednak na początku roku okazało się, iż problem występuje nadal. Część użytkowników zetknęła się wówczas z problemem awarii budzika w pierwszych dniach stycznia. Sprawa wydaje się dość błaha, ale może poważnie irytować, bo jak tu wytłumaczyć szefowi, że spóźniliśmy się, ponieważ budzik odmówił posłuszeństwa…
Źródło: BBC
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.