Po wielu latach, Symbian Foundation ostatecznie odchodzi do lamusa. Nokia upublicznia Symbiana w najnowszej wersji, dzięki czemu staje się on platformą w stu procentach otwartą. Jednocześnie, ten nadal bardzo popularny system operacyjny, wraca pod opiekę Nokii.
Od momentu podpisania umowy, między Nokią a Microsoftem, było niemal pewne, że uwolnienie „dziadka” Symbiana, nastąpi możliwie szybko. Po kilku latach, w trakcie których doczekaliśmy się między innymi pełnego wykupienia Symbiana przez Nokię, za bagatela 264 miliony euro, system ten stał się w pełni publiczny i otwarty. Trudno jednoznacznie orzekać, czy Nokia podejmując tę decyzję więcej traci, czy też zyskuje. W tej chwili, fiński gigant zdecydowanie bardziej liczy na Windows Phone 7, dlatego też decyzja o uwolnieniu Symbian OS, w moim odczuciu, to decyzja nacechowana pozytywnie, acz można było pokusić się o otwarcie systemu dużo wcześniej.
Przypomnijmy tylko, że Symbian, zanim został przejęty w pełni przez Nokię w roku 2008, posiadał podzielony akcjonariat w którego skład, poza fińskim producentem, wchodził także Samsung, Ericsson, Sony Ericsson oraz Matsushita. Mimo, że w planach Nokii, póki co jest jeszcze miejsce dla komórek z Symbianem, wydaje się, że jest to powoli czas podsumowań, które w linii prostej prowadzą do odesłania tego kiedyś rewelacyjnego OS-u na zasłużoną emeryturę. Mimo ciekawych zmian w ostatnich wersjach systemu – inna sprawa, że gdyby były one przeprowadzone wcześniej, historia może potoczyłaby się inaczej – Symbian już od dawna nie doczekał się obecności na uznanym, high-endowym telefonie. Emeryturka oraz z roku na rok malejąca dystrybucja, to cena, którą teraz płaci Nokia za swoją opieszałość w rozwoju high-endowych słuchawek na przestrzeni ostatnich lat.
źródło: chip.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.