Aktualizacja 27/05/2015 Mateusz Jan Kozielski
Kilkanaście dni temu pisaliśmy o ciekawym telefonie rodem z Indii, czyli YU Yuphorii. Jak się okazuje telefon cieszy się ogromnym zainteresowaniem, co nie jest dla nikogo niespodzianką.
Omawiany telefon jest drugim telefonem azjatyckiej firmy YU. Firma ta opublikowała informację, że zanotowała pół miliona rejestracji do nadchodzącej błyskawicznej sprzedaży. Oczywiście, liczba osób, które kupią urządzenie nie będzie równa tym, które się zarejestrowały, gdyż podaż będzie sporo niższa.
Niestety nie wiemy ile sztuk trafi jutro do sprzedaży, ale podejrzewam, że cały nakład rozejdzie się w mgnieniu oka. Przecież już byliśmy świadkami, kiedy telefony rozchodziły się w ciągu sekundy. Czyżby scenariusz miał się powtórzyć? Nic w tym dziwnego. Telefon cechuje się ciekawą specyfikacją oraz jeszcze ciekawszą ceną. Wszelkie szczegóły znajdziecie poniżej.
Osobiście żałuję, że raczej nie będziemy mogli go kupić w naszym kraju. Smartfon wydaje mi się bardzo dobrym telefonem dla mniej wymagających użytkowników. A do tego nie miałby zbyt dużej konkurencji w swojej klasie. Za cenę 400 zł nie można kupić żadnego podobnego telefonu, gdyż ceny podobnych urządzeń zaczynają się od 600 zł. A Wy chcielibyście móc kupić YU Yuphorię w naszym kraju?
Źródło: GSMArena
Wcześniejsze informacje
Kilka lat temu to w Chinach powstawały interesujące telefony, niestety w ostatnich latach chińskie firmy przestały konkurować głównie ceną – ich najnowsze modele dorównują pod tym względem urządzeniom wyprodukowanym przez dużo bardziej renomowane firmy. Wygląda na to, że teraz atrakcyjne cenowo telefony z niezłym wyposażeniem produkuje się w Indiach – jednym z nich jest zaprezentowany dziś Yu Yuphoria.
Yu Yuphoria to nic innego jak Project Ceasar, o którym pisałem kilka tygodni temu – telefon który ma pokazać miejsce w szeregu Samsungowi i LG. Telefon posiada 5-calowy ekran w rozdzielczości 720p, chroniony szkłem Gorilla Glass 3. Z tyłu znajdzie się aparat z matrycą w rozdzielczości 8 megapikseli i obiektyw ze światłem f/2.2. Pod maskę trafił procesor Snapdragon 410, wspomagany przez 2 gigabajty pamięci RAM. Telefon pracuje pod kontrolą systemu Cyanogen OS w wersji 12 – czyli opartej o Androida 5.0 Lollipop. To co podoba mi się najbardziej – telefon posiada procesor dźwięku skonstruowany przez renomowaną firmę Wolfson, znany m.in. z Galaxy S5.
Jednak to co najbardziej zwraca uwagę w tym urządzeniu, to jego cena – została ona ustalona na poziomie 95 euro, czyli nieco ponad 400zł. Prawdę mówiąc, trudno będzie znaleźć tak atrakcyjne urządzenie w tej cenie.
Źródło:GSMArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.