Gdy iPhone 5C, czyli tani, plastikowy model iPhone’a wchodził na rynek, ze wszystkich stron pojawiały się śmiechy podkreślające jego stosunkowo kiepską jakość wykonania. Wygląda na to, że osoby które to robiły powinny teraz ugryźć się w język, bowiem jak się okazuje, iPhone 5C jest w stanie wytrzymać strzał ze śrutówki i uratować komuś zdrowie lub życie.
Taka sytuacja zdarzyła się niedawno w Wielkiej Brytanii. Mężczyzna został postrzelony ze śrutówki, gdy zwrócił uwagę grupie nastolatków. Choć odniósł poważne obrażenia, to policja potwierdziła, że gdyby nie jego iPhone, mężczyzna najprawdopodbniej nie przeżyłby tej sytuacji. Myślę, że o tej dodatkowej funkcjonalności Apple powinno pisać na opakowaniu, a przeciwnicy wreszcie powinni przestać się śmiać z tego urządzenia – które prywatnie oceniam jako jedynego sensownego iPhone’a.
Inna sprawa jest taka, że prawdopodobnie spora część współczesnych telefonów byłaby w stanie wytrzymać taki strzał – czekam na moment, w którym oprócz testów typu „upadek z wysokości” i „przejechanie przez auto”, telefony będą testowane właśnie pod takim kątem.
Źródło:UberGizmo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.