Sprzęt typu Wearables to nie tylko smartbandy (piszemy o nich na activeManiaKu) ale również smartwatche. Który wybrać? Na co zwracać uwagę? Które elementy zegarka są ważne, a które nie mają większego znaczenia?
- Zobacz nasz TOP-10: najlepsze smartwatche!
Stylistyka jest kluczem
Jeśli smartwatch jest dla Ciebie tylko stylowym i modnym dodatkiem to właśnie wygląd zegarka powinien być decydującym argumentem przemawiającym za zakupem konkretnego modelu. Szeroka funkcjonalność jest istotna, ale mimo wszystko zegarek będzie dla Ciebie nieodłączną częścią wizerunku, a co za tym idzie, od niego może zależeć, jak będziesz postrzegany przez innych.
Na rynku można zauważyć dwa wiodące trendy w dziedzinie projektowania smartwatchów. Konstrukcje bazujące na prostokątnym lub kwadratowym ekranie przypadną do gustu osobom mającym w planie czytanie wiadomości czy przeglądanie sieci. Tradycjonaliści docenią z kolei zegarki o klasycznym kształcie, z okrągłą kopertą – takie modele stanowią idealne połączenie elegancji z nowoczesnością i funkcjonalnością.
Rodzaje smartwatchów
Klasyczne smartwatche to zegarki bazujące na dotykowym ekranie, który jest odpowiedzialny zarówno za obsługę urządzenia, jak i jego funkcje multimedialne oraz wyświetlanie aktualnej godziny. Takie urządzenia w większości przypadków posiadają tylko jeden klawisz, odpowiedzialny za wybudzanie systemu.
W opozycji do klasycznych smartwatchów stoją hybrydy. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak tradycyjne zegarki – mają zazwyczaj okrągły kształt koperty, zwyczajne wskazówki i tarczę. Jeśli jednak przyjrzeć się im bliżej, widoczne stają się drobne wyświetlacze odpowiedzialne za powiadamianie o nowych wiadomościach, mailach i nieodebranych połączeniach. Hybrydy zazwyczaj nie posiadają dotykowych ekranów, obsługuje się je przy użyciu fizycznych klawiszy. To kompromis pomiędzy klasycznym zegarkiem a nowoczesnym smartwatchem.
Hybrydy wygrywają pod względem czasu pracy na jednym ładowaniu – sparowane z telefonem są w stanie wytrzymać od kilku dni (MyKronoz ZeClock) do kilku miesięcy (Cogito Classic).
Nowoczesne smartwatche za to miażdżą hybrydy pod względem funkcjonalności – duży dotykowy ekran usprawnia korzystanie z urządzenia oraz umożliwia czytanie maili, sms’ów, a nawet oglądanie filmów czy słuchanie muzyki. Co więcej, możesz dowolnie personalizować szatę graficzną systemu, zmieniając tarcze, tapety i ikony w menu.
Warto zwrócić uwagę na bardzo ciekawy koncept zegarka hybrydowego Kairos, który funkcjonalnością dorównuje tradycyjnym smartwatchom. Wydaje się, że ten model wyznaczy nowy trend w niedalekiej przyszłości inteligentnych zegarków.
Stawiaj na wytrzymałość
O ile telefon schowany w kieszeni jest w miarę bezpieczny, o tyle smartwatch jest częściej wystawiony na uszkodzenia – nierzadko zdarzy Ci się zahaczyć nim o biurko lub przypadkowo stuknąć o framugę drzwi.
Obudowy nowoczesnych zegarków bazują albo na plastiku, albo na aluminium. Te ostatnie wyglądają zazwyczaj dużo ładniej i są przy tym trwalsze. Wady? Metal sprawia, że smartwatch jest cięższy od plastikowego odpowiednika, często w takich modelach nie można również łatwo dostać się do baterii.
Przed zakupem warto sprawdzić, czy spasowanie wszystkich elementów jest poprawne, i czy ekran nie wystaje zbyt mocno ponad oprawę – jeśli tak jest, smartwatch będzie bardziej podatny na uszkodzenia.
Pasek też jest ważny
Poza wykonaniem samego smartwatcha pozostaje jeszcze kwestia paska, na którym trzyma się zegarek. Tutaj wybór sprowadza się do tworzywa sztucznego, skóry lub metalowej bransolety.
Tworzywo sztuczne
Zaletą paska z tworzywa sztucznego jest niska waga i wysoka wytrzymałość. Co więcej, także utrzymanie paska w czystości będzie o wiele łatwiejsze. Pamiętaj jednak o tym, że zwłaszcza w tańszych modelach paski są wykonane z taniego plastiku kiepskiej jakości, które sprawia, że nadgarstek mocniej się poci.
Najłatwiejszym sposobem na ocenę jakości paska – poza jego dotknięciem – jest jego powąchanie. Brzmi to absurdalnie, jednak jest to dobra metoda – słabej jakości tworzywo ma z reguły bardzo sztuczny, odrzucający zapach.
Metal
Nawet przeciętna metalowa bransoleta prezentuje się zwykle lepiej, niż dobrej klasy pasek z tworzywa sztucznego. Ale nie tylko walory stylistyczne działają na korzyść tego rozwiązania – metalowa bransoleta jest też zazwyczaj bardziej wytrzymała i posłuży przez wiele lat. Ważne: sprawdź przed zakupem, czy bransoleta jest wygodna, nierdzewna i co najważniejsze, czy jej rozmiar jest idealnie dopasowany do ręki.
Czasomierz z bransoletą spisze się świetnie jako stylowy dodatek do garnituru czy koszuli, jednak activeMmaniaKom stanowczo polecam gumową opaskę.
Skóra
Kompromis pomiędzy wygodą a stylem. Skórzane paski dostępne są w wielu kolorach i fakturach, więc nawet najbardziej wybredni znajdą coś dla siebie. Skórzany pasek jest też wygodniejszy od metalowej bransolety, a ręka nie powinna się pod nim nadmiernie pocić.
Pamiętaj, że skórzana opaska nie jest tak wytrzymała, jak metalowa czy gumowa – tutaj o wiele łatwiej o uszkodzenia mechaniczne spowodowane ostrymi krawędziami. Skóra nie lubi też wody i istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli zbyt często będziesz ją moczył, skruszy się.
Szybka metamorfoza
Konstrukcja niektórych smartwatchów opiera się na sztywnym połączeniu urządzenia z paskiem. Inne są „wyjmowalne”, co umożliwia szybką wymianę paska i oprawy: zmianę stylu przy jednoczesnym odświeżeniu wyglądu zegarka. Dobrym przykładem jest Sony SmartWatch 3 – o ile ekran nie uległ uszkodzeniu, wymiana paska sprawi, że zegarek będzie wyglądać jak nowy.
Dodajmy, że zmiana paska nie zawsze musi automatycznie wiązać się z wymianą oprawy. Tyczy się to chociażby Samsunga Gear 2, w którym możesz dowolnie zmieniać kolor opaski, ale „baza” smartwatcha pozostaje niezmienna, w związku z tym nie uda Ci się wymienić porysowanej części koperty tak łatwo, jak w przypadku modelu Sony.
Wodoszczelność
Klasa wodoodporności jest równie istotna, co jakość wykonania. Każdy zegarek, niezależnie czy to smartwatch, hybryda czy klasyczny zegarek, powinien być odporny na wodę. Nie twierdzę przy tym, że musisz się przygotować na nurkowanie w basenie, ale dobry smartwatch nie może bać się deszczu czy mycia rąk.
Na szczęście wielu producentów dba o to, aby ich urządzenia dobrze znosiły kontakt z wodą – wraz z specyfikacją podawana jest klasa wodoszczelności, często wyrażona w atmosferach, barach lub metrach. Warto sprawdzić tę informacje zawczasu, niżeli sprawić sobie smutną niespodziankę w ulewny deszcz.
Brak oznaczenia lub Waterresistant
Takie modele mogą łatwo ulec zalaniu, nawet podczas najprostszych czynności (mycie rąk lub naczyń, a także trenowanie w niekorzystnych warunkach atmosferycznych). Zgubny może okazać się również sam pot.
30 m = WR30 = 3 ATM = 3 Bar
Ta klasa wodoszczelności poradzi sobie z przypadkowym kontaktem z wodą, lecz dłuższy może okazać się tragiczny w skutkach, dlatego samo pływanie nie wchodzi już w grę, bo po prostu mogłoby uszkodzić urządzenie.
50 m = WR50 = 5 ATM = 5 Bar
Taka klasa umożliwi zarówno kąpiel, jak i pływanie. Oczywiście, warunki atmosferyczne i pot również nie będą większym problemem. Mimo to, warto mieć na uwadze, że zarówno skoki do wody, jak i nurkowanie nie wchodzą w grę.
100 m = WR100 = 10 ATM = 10 Bar
Ta klasa pozwoli pływać i nurkować na basenie bez obaw o uszkodzenie urządzenia.
200 m = WR200 = 20 ATM = 20 Bar
Klasa wodoszczelności, która pozwoli śmiało nurkować pod wodą nawet do kilkunastu metrów.
300 m = WR300 = 30 ATM = 30 Bar
To urządzenia, które pozwolą zanurzyć się w wodzie nawet do kilkudziesięciu metrów. Zarówno z takich, jak i o wyższej klasie najczęściej korzystają profesjonalni nurkowie.
Uwaga: zegarek, który nie jest wodoodporny może być problematyczny w codziennym użytkowaniu. Minimum, które powinien spełniać dobry smartwatch to klasa WR30, chyba że planujesz treningi – wtedy lepiej sięgnąć po model z oznaczeniem WR50.
Producenci równie często podają klasę szczelności wedle stopni IP – jest to pewnego rodzaju kodowanie, z którego łatwo można wywnioskować, jak dobrze chronione jest urządzenie. Aby dowiedzieć się co dokładnie oznaczają poszczególne cyfry odsyłam do Wikipedii, gdzie szczegółowo rozpisano znaczenie każdego symbolu.
Dodatkowe funkcje
Bluetooth głośnik i mikrofon to podstawa
Niezależnie od tego, jak zamierzasz wykorzystać zegarek, potrzebować będziesz modułu Bluetooth – w końcu w jakiś sposób sprzęt musi się komunikować z smartfonem. Aby smartwatch był w pełni funkcjonalny pod kątem rozmów potrzebny będzie dobry mikrofon i głośnik. Niektóre zegarki posiadają tylko pierwszy z wymienionych atrybutów, w zamian za brak możliwości rozmów oferując przetwarzanie mowy na tekst.
Pulsometr i krokomierz nie tylko dla aktywnych
Pulsometr i krokomierz ułatwią sprawowanie kontroli nad codzienną aktywnością – stanowią ważny element wyposażenia w kontekście aplikacji typu „osobisty trener”. Jeśli szukasz sprzętu z myślą o monitorowaniu kondycji wybierz zegarek wyposażony w obie funkcje.
3G i Wi-Fi
Modem 3G oraz Wi-Fi to użyteczne elementy wyposażenia, lecz nie dla każdego i nie zawsze. Przydadzą się, jeżeli zegarek ma służyć jako drugi (lub główny) telefon; w innym wypadku funkcja 3G będzie jedynie skracać czas pracy na ładowaniu i znacznie podniesie cenę zegarka. To samo tyczy się Wi-Fi – skoro telefon parujemy ze smartwatchem, ten ostatni i tak łączy się z Siecią za pośrednictwem modemu w smartfonie.
Aparat
Jeden z mniej przydatnych elementów wyposażenia – jakość zdjęć wykonanych za pośrednictwem smartwatcha na pewno będzie niska, więc aparat może się przydać co najwyżej jako podręczny skaner dokumentów lub kodów kreskowych. Do robienia selfie lepiej wykorzystać jeden z telefonów fotograficznych.
GPS
W odróżnieniu od aparatu, jeden z ważniejszych elementów wyposażenia zegarka jeśli sprzęt kupujesz z myślą o trenowaniu. Dzięki modułowi GPS zegarek pomoże zmierzyć przebyty dystans, a w niektórych wypadkach nawet poprowadzi dokładnie do celu. Ale jeśli nie jesteś activeManiaKiem, nie trać czasu na ten „ficzer” – zapewne i tak nie ruszasz się bez telefonu z wbudowanym GPS-em, szkoda więc dublować wspomnianą funkcję.
System i kompatybilność
Ważna uwaga: wybór smartfona i smartwatcha są od siebie uzależnione – bezwzględnie przed zakupem musisz sprawdzić, czy system w zegarku współpracuje z systemem w telefonie i vice versa.
Android Wear vs. Tizen OS
Chyba najbardziej popularnym systemem goszczącym na wearables jest Android Wear. Prosty i intuicyjny system pozwala na swobodną personalizację zegarka i działa bardzo podobnie do smartfonowej wersji. Masz możliwość pobierania alternatywnych tarcz i innych aplikacji za pośrednictwem Google Play.
Największą zaletą Android Wear jest kompatybilność z wszystkimi telefonami z Androidem wyższym lub równym wersji 4.3 – wciąż trwają prace, nad rozszerzeniem tej kompatybilności o system iOS. Z drugiej strony zegarki z robotem nie są „samodzielne”. Oznacza to, że aplikacje na zegarek są najpierw ściągane i instalowane w smartfonie, a następnie przesyłane do smartwatcha. Co więcej, niektóre programy wymagają połączenia z zegarkiem aby mogły działać poprawnie.
Drugi popularny system, a zarazem największy konkurent systemu Google’a jest owocem pracy Linuxa z Samsungiem. Tizen OS – bardziej samowystarczalny i w przeciwieństwie do Androida połączenie z telefonem nie jest konieczne, aby zegarek był w pełni funkcjonalny. Wszystkie aplikacje znajdują się bezpośrednio w pamięci zegarka. Na pierwszy rzut oka Tizen wydaje się być lepszym wyborem, jednak posiada jeden mankament – jest instalowany tylko i wyłącznie w smartwatchach Samsunga i współpracuje z telefonami tylko i wyłącznie tego producenta. Jeśli posiadasz jakiś inny telefon, nie ma mowy o powiadomieniach i wiadomościach na ekranie zegarka.
Jako ciekawostkę dodam, że zarówno Samsung jak i Google udostępniają pliki niezbędne do pisania aplikacji na swoje platformy. Wszystkie aplikacje działające na Tizen OS powstały w oparciu o HTML 5. Programy na Android Wear można napisać w starej dobrej Javie.
Podsumowując starcie Androida z Tizenem nie można wyłonić jednoznacznego zwycięzcy – wybór uzależniony jest od tego, jakim smartfonem dysponujesz i czego oczekujesz od zegarka. Jeśli jesteś w posiadaniu dowolnego telefonu z Androidem, a zegarek ma być funkcjonalnym dodatkiem, polecam Android Wear. Jeśli jednak dysponujesz smartfonem do Samsunga, mądrzejszym wyborem będzie prawdopodobnie zakup któregoś zegarka z serii Gear.
Politykę podobną do Samsunga prowadzi Apple. Watch OS – system stworzony specjalnie na potrzeby Apple Watch – podobnie do Tizena instaluje aplikacje na 8 GB dysku Apple Watch’a. Nie powinno dziwić, że produkt Apple współpracuje tylko i wyłącznie z iPhone’m 5 i nowszymi.
Wielu producentów decyduje się stworzyć własny, prosty system operacyjny odpowiedzialny za obsługę zegarka. Smartwatche z takimi systemami są zazwyczaj kompatybilne z wszystkimi smartfonami niezależnie od zainstalowanej platformy. Warto jednak sprawdzić tę informację przed zakupem. Wady? Przede wszystkim brak „zaplecza” – o ile zegarki z Tizenem, Androidem czy Watch OS posiadają swoje markety, z których można ściągać darmowe i płatne aplikacje, o tyle inne, autorskie systemy często nie posiadają takich sklepów. Bywa więc że zegarek pomimo swojego potencjału traci na funkcjonalności, bo nikt nie zajmuje się pisaniem aplikacji pod kątem danego ekosystemu.
Procesor i układ graficzny
Niektóre smartwatche są na tyle wydajne, że potrafią uruchomić proste gry i aplikacje. Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że zegarek jeszcze przez długi czas nie dorówna mobilnej konsoli, a więc nie musi oferować wyśrubowanych parametrów. Ważniejsze, aby jego wydajność była adekwatna do zainstalowanego systemu operacyjnego. Taktowanie na poziomie 800mHz to według mnie bezwzględne minimum – aktualnie jednym z częściej wykorzystywanych SoC do urządzeń z androidwear jest Qualcomm Snapdragon 400 APQ8026 z procesorem ARM Coretex-A7 o taktowaniu 1200 mHz na rdzeniu. Produkty Samsunga oparte na Tizenie mają podobną specyfikację – koreański producent korzysta z własnych SoC oraz ARM Coretex-A9/A7 taktujących z częstotliwością 1000 mHz na każdym z rdzeni. Wartości te zupełnie wystarczają zapewniając płynne i komfortowe użytkowanie. Producenci zapewne będą kusić kilku rdzeniowymi procesorami i skomplikowanymi układami graficznymi – nie daj się ponieść wojnie na cyferki.
Ekran
Ekran jest jednym z ważniejszych elementów smartwatcha – to od jego rozdzielczości i czułości uzależniona jest wygoda korzystania z urządzenia. Jeżeli masz w planach częste czytanie maili i surfowanie po sieci wybierz smarta z prostokątnym ekranem – rozdzielczość powinna wynosić co najmniej 240×240 pikseli. Sprawdź też, z jaką matrycą masz do czynienia. Szerokim łukiem omijaj modele wykonane w technologii TN. Są tańsze, jednak kolory i kąty widzenia ekranu pozostawiają wiele do życzenia. O wiele lepszym wyborem będzie zegarek z ekranem IPS lub jednym z amoled’ów.
Niegłupim pomysłem jest zainteresowanie się zegarkami z technologią E Ink – stosowana w czytnikach książek oraz w smartwatchach Pebbla jest świetną alternatywą dla wyświetlaczy LCD. Matryce E Ink odstają nieco pod względem jakości kolorów, za to biją na głowę konkurencje pod względem czasu pracy na baterii.
Bateria
Temat, który budzi wiele kontrowersji – w końcu codzienne ładowanie zegarka jest bardzo uciążliwe. Apetyt na energie zależy od wielu czynników – wpływ mają moduły Bluetooth, 3G, GPS, Wi-Fi czy aparat, lecz to ekran najbardziej drenuje akumulator (zależnie od typu i rozmiaru). Model z prostszym, czarno-białym panelem wytrzyma znacznie dłużej niż ten z pokaźnym wyświetlaczem LCD.
Nie ma uniwersalnej zasady co do pojemności akumulatora a długości działania zegarka – wszystko zależy od intensywności korzystania z urządzenia. Na chwilę obecną w smartwatchach montuje się baterie o pojemnościach od 300 mAh do 500 mAh, co powinno zapewnić około 2-3 dni pracy na jednym ładowaniu.
Jest jeszcze jeden szkopuł, nad którym warto się pochylić: sposób ładowania. Najpopularniejszą, a zarazem najtańszą metodą jest ładowanie za pośrednictwem kabla i portu microUSB. Wielu producentów stosuje właśnie ten sposób uzupełniania energii, jednak rozwiązanie to pociąga za sobą konieczność zamontowania zaślepki z uszczelką. Lepszym rozwiązaniem jest ładowanie za pomocą kabla z specjalnym „klipsem” – ładowanie przebiega w dokładnie taki sam sposób, jak przez port Micro-USB, jednak nie wymaga zaślepek ani uszczelek.
Obecnie na rynku dostępnych jest niewiele urządzeń, które są kompatybilne z tym rodzajem ładowarek – zaliczają się do nich między innymi Motorola Moto 360, AppleWatch oraz Manta Elegant SWT201. Samsung stale pracuje nad tym aby wdrożyć bezprzewodowe ładowanie w najnowszy projekt zwany „Orbis”. Majsterkowicze, z kolei, powinni zajrzeć na YouTube ponieważ znalazłem tam kilka filmików jak zmodyfikować Sony Smartwatch do tego typu ładowarek.
Czytaj recenzje i opinie
Najlepszą metodą na sprawdzenie, czy wybrany przez Ciebie smartwatch jest faktycznie udanym modelem, jest przestudiowanie dostępnych w sieci opinii i recenzji. Aby Ci ułatwić podjęcie decyzji, postanowiliśmy przetestować najpopularniejsze zegarki dostępne na polskim rynku. Zaczęliśmy od typowo sportowego Garmin Vivoactive, ale już wkrótce znajdziesz u nas recenzje dotyczące urządzeń Sony, LG, Samsunga, MyKronoz i wielu innych marek (również polskich, jak Kruger & Matz).
A może smartband?
Alternatywą dla smartwatcha są smartbandy – często posiadają zbliżone funkcje, a są przy tym tańsze. Aby lepiej rozeznać się w temacie inteligentnych opasek zachęcam zerknąć do artykułu Rafała z activeManiaKa.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.