Po bardzo udanym poprzednim flagowym modelu, chińska firma bierze się ostro do pracy. Honor 6 ma w końcu już prawie rok i dalej brakuje mu następcy. Czego możemy się spodziewać za tydzień?
Tego tak naprawdę nie wiadomo. Z przecieków wiemy, że chińczycy ostro pracują nad nową generacją smartfonów z Honor w nazwie. W dniu dzisiejszym w sieci pojawiła się malowana grafika z datą oraz słynnym cytatem Alberta Einsteina. „Wyobraźnia jest wszystkim”. Z takim przedstawieniem jestem więcej niż pewien, że Huawei planuje coś naprawdę dużego. Jeżeli wierzyć plotkom, to możemy spodziewać się aż dwóch urządzeń.
Pierwszy smartfon, czyli Huawei Honor 7 ma posiadać 5 calowy ekran z wyświetlaczem w rozdzielczości Full HD. Sercem urządzenia ma być autorski procesor Kirin 935 wspomagany przez aż 3 gigabajty pamięci RAM. Standardowo Honor 7 ma zadebiutować w wersji z 16 gigabajtami pamięci wewnętrznej.
Drugi smartfon, czyli opcja, która interesuje mnie bardziej, to Huawei Honor 7 Plus. Jak widać coraz więcej producentów idzie drogą wydawania dwóch modeli flagowców, tak aby użytkownik sam mógł dopasować telefon do swoich potrzeb. Dla mnie osobiście jest to idealne rozwiązanie ze względu na często kompromisy, które nierzadko występują w przypadku premiery jednego modelu.
Honor 7 Plus w porównaniu do drugiego modelu ma posiadać 5,5 calowy ekran o rozdzielczości 1080p, procesor Kirin 950, 4(!) GB pamięci ram oraz 128 gigabajtów pamięci wewnętrznej. Można stwierdzić, że będzie to model idealny dla wszystkich wymagających osób, które cenią sobie wydajność ponad wszystko.
Całość sprzętu ma pracować pod kontrolą Androida Lollipop z autorską nakładką Huawei, czyli Emotion UI w wersji 3.0. Co jednak z baterią oraz aparatem? Obydwa smartfony mają posiadać 13 MP aparat z diodą LED. Dodatkowego smaczku dodaje to, że producent najprawdopodobniej zdecyduje się na umieszczenie czytnika linii papilarnych zaraz pod aparatem. Honor 7 ma zadebiutować z baterię o wielkości 3280mAh, za to jego większy brat będzie mógł poszczycić się akumulatorem o wielkości 4,000mAh. Wspominałem już, że to będzie wydajnościowy potwór? 🙂
Na ten moment nie pozostaje nam czekać do przyszłego poniedziałku na więcej konkretnych informacji oraz ewentualnego potwierdzenia plotek. Domyślam się, że cena tego flagowca nie będzie aż tak wysoka jak mogłoby się wydawać i będzie to świetna alternatywa dla chętniej kupowanych marek typu HTC lub Sony. A Wy jak myślicie?
źródło: GSMArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.