TENAA to cenne źródło informacji o nadchodzących urządzeniach mobilnych. Dzięki niemu dowiadujemy się o pracach trwających nad nowym phabletem od Xiaomi.
Przeglądając publikacje na zagranicznych portalach można natrafić na informacje dotyczące certyfikacji Xiaomi Mi5 Plus lub następcy Xiaomi Mi Note Pro. I faktycznie coś jest na rzeczy, gdyż nadchodzące urządzenie wyposażone zostanie w wydajne podzespoły. Podzespoły, które powoli stają się standardem w propozycjach klasy premium.
Urządzenie od Xiaomi, występujące pod oznaczeniem 2015501 wyposażone zostało w wyświetlacz o przekątnej 5.7”, na którym Android 5.0.2 Lollipop wzbogacony o interfejs MIUI prezentowany będzie w rozdzielczości WQHD (2560 x 1440 pikseli). Matryca wykonana została w technologii IPS. Sercem phabletu o wymiarach 155.1 × 77.6 × 6.95 milimetra (przy wadze 160 gramów) będzie 8-rdzeniowa jednostka charakteryzująca się częstotliwością taktowania na poziomie 2.0 GHz.
Według wszelkich spekulacji ma to być Qualcomm Snapdragon 820 do produkcji, którego amerykańska firma potrzebuje Samsunga. Może się jednak okazać, że jest to jeden z najnowszych procesorów tajwańskiego koncernu MediaTek, ale bez względu na zastosowany układ SoC, będzie on wspierany przez 4GB pamięci RAM.
Magazyn danych stanowić będzie 64GB wbudowanej pamięci bez możliwości rozbudowy. Jest to jednak w zupełności wystarczająca pamięć, aby pomieścić zdjęcia wykonane 13-megapikselowym aparatem głównym, któremu w trudnych warunkach oświetleniowych z pomocą przyjdzie podwójna dioda doświetlająca LED. Choć ja na grafikach nie dostrzegam to podobno aparat będzie wykorzystywał laserowy pomiar ostrości obrazu. Selfie dedykowana została kamera 4 Mpx.
Jeżeli faktycznie wydajność zagwarantuje 64-bitowy Snapdragon 820 to użytkownik otrzyma możliwość korzystania z szybkiej transmisji danych w standardzie LTE (cat.9), a tym samym pobierania danych z maksymalną prędkością dochodzącą do 450 Mbps przy agregacji trzech pasm. Oczywiście zainteresowani takimi osiągami w Polsce mogą o nich jedynie pomarzyć. Na ten moment tylko Orange Polska postanowiło w ramach testów rozkręcić mobilny Internet do tak zawrotnej prędkości, a było to możliwe poprzez wykorzystanie jednocześnie 20 MHz w paśmie 800 MHz, 20 MHz w paśmie 1800 MHz i 20 MHz w paśmie 2600 MHz.
A zatem szykuje nam się kolejny phablet o bardzo mocnej specyfikacji technicznej. Oby tylko producent nie zapomniał o pojemnym akumulatorze, który przy dużym obciążeniu będzie w stanie wytrzymać chociaż jeden dzień użytkowania.
źródło: TENAA
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.