Dotychczas raczono nas informacjami jakoby nadchodzący Samsung Galaxy S6 edge+ wykorzystywał procesor Qualcomm Snapdragon 808, a zatem znacznie mniej wydajny niż ten zastosowany w tegorocznych flagowcach. Zdaje się jednak, że była to tylko i wyłącznie kolejna plotka.
Jak wynika z najnowszego zdjęcia krążącego po Internecie, za wydajność Samsunga Galaxy S6 edge+ odpowiadać będzie Samsung Exynos 7420 (wykonany w 14-nanometrowym procesie technologicznym). Jest to 8-rdzeniowy układ SoC złożony z czterech rdzeni głównych ARM Cortex-A57 o częstotliwości taktowania 2.1 GHz, czterech pomocniczych opartych o architekturę ARM Cortex-A53 i charakteryzujących się taktowaniem 1.5 GHz oraz 8-rdzeniowego chipu graficznego Mali-T760 MP8. Procesor otrzymać powinien wsparcie ze strony 3-gigabajtowej pamięci operacyjnej RAM typu LPDDR4, a takie połączenie przełoży się wysoką wydajność, a także na płynną pracę sytemu z odświeżonym interfejsem graficznym.
Zdjęcie potwierdza także zastosowanie wyświetlacza o rozdzielczości WQHD (2560 x 1440 pikseli), ale to akurat w nikt przecież nie wątpił. Samsung w tym roku stawia przecież na wysokie rozdzielczości oraz (a może przede wszystkim) na wysoką kulturę pracy swoich urządzeń.
A zatem Samsung Galaxy S6 edge+ względem standardowego modelu będzie różnił się przede wszystkim pojemnością akumulatora, wymiarami oraz przekątną ekranu Super AMOLED, która w modelu mającym zadebiutować 12 sierpnia bieżącego roku wynieść ma 5.7”.
Samsung Galaxy S6 edge+ wyposażony ma zostać także w 16-megapikselowy aparat z jasnym obiektywem F/1.9 i stabilizacją obrazu. Aparat będzie w stanie rejestrować materiały wideo w jakości UHD (3840 x 2160 pikseli), przy trzydziestu klatkach na sekundę. Zanim przejdziemy do frontowej kamery warto dodać, że aparat otrzyma wsparcie ze strony podwójnej diody doświetlającej LED. Na froncie zagościć powinna natomaiat 5-megapikselowa kamera z szerokokątnym obiektywem (przysłona F/1.9).
Pozostałą specyfikacja Galaxy S6 edge+ ma obejmować akumulator o pojemności 3000 mAh, 32 GB wewnętrznej pamięci, a także system Google Android 5.1.1 Lollipop.
Jeżeli te informacje się potwierdzą to niewykluczane, że Galaxy S6 edge+ odniesie jednak sukces, o ile nie zabije go sugerowana cena detaliczna. Nie ma się co oszukiwać, ale phablet na 100% będzie znacznie droższy niż mniejszy odpowiednik.
źródło: nowhereelse
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.