Niewesoła sytuacja finansowa Qualcomma i planowane redukcje w zatrudnieniu w firmie powodują, że ten dotychczasowy gigant w gronie producentów procesorów do urządzeń mobilnych musi szukać nowych rynków zbytu. Co tu dużo mówić – tym razem mierzy ciekawie i dość wysoko, dosłownie.
Wszystko wskazuje na to, że włodarze firmy mocno zainteresowali się dynamicznie rosnącym rynkiem dronów. Swoje procesory najchętniej widzieliby w sprzętach profesjonalnych, przeznaczonych głównie dla fotografów. Co więcej, Qualcomm kupił ostatnio niewielką firmę lotniczą w celu dokładnego zbadania gruntu i ewentualnej optymalizacji swoich układów właśnie do celu zastosowania ich w dronach. Jak twierdzą włodarze firmy, wykorzystanie ich procesorów może przełożyć się na istotny spadek ceny dronów, sięgający nawet kilkuset dolarów.
Oczywiście każda próba poszukiwania nowego rynku może pomóc firmie wyjść na prostą, ale takiego ruchu od Qualcomma akurat się nie spodziewałem. Cóż, miejmy nadzieję, że nie będziemy oglądać widowiskowo płonących dronów ze względu na zbyt wysoką temperaturę układów tejże firmy…
źródło: androidheadlines
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.