Korporacja LG wypuściła na rynek smartfon Revolution, przeznaczony dla sieci LTE amerykańskiego operatora Verizon. W przypadku podpisania umowy z operatorem na dwa lata, klient zapłaci za nowy sprzęt 250 dolarów (około 700 PLN). To dużo, biorąc pod uwagę, iż większość topowych modeli, można w Stanach kupić za 200 dolarów (przy podpisaniu umowy abonenckiej). Warto się także zastanowić, czy faktycznie mamy do czynienia z rewolucyjna konstrukcją…?
Zacznijmy od tego, iż sprzęt został wyposażony w podzespoły, które dziś należy już uznać za lekko przestarzałe. Na pokładzie smartfonu znalazł się m.in. 4,3-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 480×800 pikseli, procesor Qualcomm Snapdragon MSM8655 o taktowaniu 1 GHz, 16 GB pamięci wewnętrznej, czytnik kart microSD (w komplecie znalazła się karta 16 GB), a także moduły Wi-Fi, Bluetooth i GPS. Użytkownicy będą mogli korzystać z portu HDMI, dwóch aparatów (główny 5 Mpix oraz przedni 1,3 Mpix do wideorozmów).
Póki co sprzęt współpracuje z systemem operacyjnym Android 2.2 (Froyo). Południowokoreański producent zapowiedział jednak, iż urządzenie doczeka się aktualizacji do nowszej wersji oprogramowania (Gingerbread). A jak Wy się zapatrujecie na tę azjatycką „rewolucję”?
Źródło: Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.