Natywne wsparcie dla skanera linii papilarnych w zbliżających się wielkimi krokami Androida M motywuje coraz większą liczbę producentów do jego implementacji w nowo produkowanych urządzeniach. Do tej pory smartfony w nie wyposażone kosztowały spore pieniądze, co z czasem zaczęło się zmieniać. Zbliżająca się propozycja od UMI będzie wyposażona w czytnik linii papilarnych dostępny dla każdego, za niewygórowaną cenę.
Czytnik linii papilarnych do niedawna kojarzył się użytkownikom smartfonów tylko z urządzeniami z wyższej półki, takimi jak iPhone 5s czy Samsung Galaxy S5. W późniejszym okresie zaczął się on popularyzować, jednak ciągle trafiał on do stosunkowo drogich urządzeń. Do czasu, gdy zainteresowali się nim chińscy producenci. Tym razem UMI opublikowało grafikę prezentującą kolejnego smartfona z czujnikiem biometrycznym. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden drobny szczegół – urządzenie to ma kosztować tylko 99 dolarów!
Co prawda nie znamy żadnych innych szczegółów, które pomogłyby nam bliżej określić specyfikację techniczną zapowiadanego urządzenia, dlatego trudno popadać w jakiś większy zachwyt. Nie zmienia to faktu, że najnowsza propozycja chińskiej firmy pokazuje dobitnie, ze czytnik linii papilarnych będzie w najbliższych miesiącach trafiał do coraz tańszych urządzeń, więc przestanie być domeną smartfonów i phabletów z wyższej półki. Nie wiem jak wy, ale ja już wyobrażam sobie kolejną edycję Samsunga Galaxy J1 już z czujnikiem biometrycznym (i pewnie z 512-megabajtową pamięcią operacyjną RAM).
A jak według was sprawdza się czytnik linii papilarnych w urządzeniach mobilnych? Jest to dla was zbędny bajer czy element konieczny, warunkujący nabycie nowego smartfona?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.