Aktualizacja 29/09/2015, Damian Kucharski
LG V10 po raz kolejny objawił nam swoje oblicze, dzięki czemu możemy potwierdzić jego specyfikację i pełną nazwę. Oto długo oczekiwany LG G4 Pro.
Urządzenie o nazwie LG G4 Pro i oznaczeniu kodowym H900 zagościło właśnie w GeekBench, dzięki czemu możemy potwierdzić jego specyfikację:
Jak widzicie potwierdza się większość dostępnych niżej informacji, co prawda z wyjątkiem ilości pamięci operacyjnej RAM, ale pewnie będzie kilka wariantów rzeczonego urządzenia i to cała tajemnica. Łącząc w całość wszystkie znane nam informacje możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że LG V10 to tak naprawdę LG G4 Pro. I niestety jest to bardzo rozczarowujące.
W pierwszych przeciekach LG G4 Pro zapowiadał się jako urządzenie ,,pro” z krwi i kości. Ostatecznie będzie to tylko wariacja na temat LG G4, której głównym atutem ma być dodatkowy wyświetlacz, który opisał poniżej Paweł. Jeżeli tak to się ostatecznie skończy, to będę srogo zawiedziony i niestety nie pierwszy raz w tym roku.
Poprzednie informacje
Pierwszego października bieżącego roku, w Nowym Jorku zadebiutuje nowy phablet od LG. Model o oznaczeniu V10 będzie urządzeniem innowacyjnym, a to wszystko zasługa drugiego wyświetlacza zastosowanego na frontowym panelu.
Evan Blass powrócił na dobre do Internetu i dzięki niemu możemy zobaczyć pierwszą grafikę prasową przedstawiającą phablet od LG o oznaczeniu V10. Gdyby nie dodatkowy wąski wyświetlacz ulokowany nad ekranem głównym, zapewne przeszedłby do porządku dziennego bez większego szumu medialnego. LG chce jednak aby o jego urządzeniach pisało się i było głośno, a w ostatnim czasie jedyną możliwością aby tak było jest innowacyjność oraz element zaskoczenia.
Nie inaczej jest w przypadku LG V10, który na wspomnianym wąskim wyświetlaczu dodatkowym prezentować będzie skróty do najczęściej wykorzystywanych aplikacji. Zapewne będzie możliwość ich spersonalizowania. Nie wykluczam, że dodatkowy ekran może wyświetlać także powiadomienia aby w ten sposób wydłużyć czas pracy urządzenia na pojedynczym cyklu ładowania. Na grafice widać, że za jego pośrednictwem można przejść do następujących aplikacji: Aparat, Kontakty, Galeria czy też Wiadomości. A zatem przeniesiony został tam niemal cały dolny rząd ikon.
Nie przeczę, że jest to bardzo pomysłowe rozwiązanie ale z pewnością trochę mało komfortowe. Korzystam obecnie z niemałego HTC Desire 820 i bez większego problemu jestem w stanie kciukiem wysunąć belkę powiadomień trzymając phablet w jednej ręce. Ale zdecydowanie łatwiej jest mi trzymając smartfon w tej samej pozycji dotknąć dolnej krawędzi urządzenia. I to właśnie tam widziałbym dodatkowy ekran w LG V10. Tym bardziej, że logo producenta można by spokojnie przenieść na górną ramkę – w miejsce ekranu.
Grafika prasowa zdradza nam także, że ramki boczne LG V10 będą niezwykle smukłe, a zatem po raz kolejny Koreańczycy stawiają na osadzenie dużego ekranu w „kompaktowej” obudowie.
LG po raz kolejny zdecydowało się zastosować nieco mniej wydajny układ w asortymencie amerykańskiego koncernu Qualcomm, a zatem za wydajność odpowiadać będzie jednostka Snapdragon 808, złożona z 6-rdzeniowego procesora (dwa rdzenie ARM Cortex-A57 oraz cztery ARM Cortex-A53) oraz układu graficznego Adreno 418. Jednostce centralnej towarzyszyć będzie 3-gigabajtowa pamięć operacyjna RAM LPDDR3. Mamy tutaj identyczne połączenie jak w przypadku LG G4, którego testowaliśmy na łamach serwisu gsmManiaK.pl.
Na dane oraz aplikacje producent zarezerwować ma 64 GB wewnętrznej pamięci, którą w dowolnym momencie rozszerzyć będzie mżna poprzez wykorzystanie czytnika microSD. System Google Android prezentowany będzie w rozdzielczości WQHD (2560 x 1440 pikseli), na wyświetlaczu o przekątnej 5.7”. Takie połączenie przełożyło się na około 515 pikseli na cal.
Na tylnym panelu osadzony ma zostać 16-megapikselowy aparat. Niewykluczone, że będzie to ten sam, który wykorzystany został w LG G4, a wtedy będzie charakteryzował się obiektywem o jasności F/1.8, laserową technologię automatycznego, optyczną stabilizację obrazu (OIS 2.0) i sensorem BSI. Nie zabraknie również podwójnej diody doświetlającej LED. Aparat powinien umożliwić wykonanie zdjęcia w zaledwie w 0.6 sekundy, a także zarejestrować materiały wideo w rozdzielczości 4K.
Na więcej informacji musimy zaczekać jeszcze kilka dni. Zapewne do momentu oficjalnej prezentacji w sieci przeczytamy jeszcze wiele razy o LG V10. Co sądzicie o dodatkowym ekranie? Ma szansę zagościć na dobre w propozycjach LG czy jest to raczej jednorazowy zabieg?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.