BBK nie próżnuje i mimo przygotowań do jutrzejszej premiery topowych urządzeń z seri Vivo X6 nie zapomina o smartfonach z niższej półki. Świadczy o tym pojawienie się w TENAA Vivo Y51, który ma zadebiutować w aż trzech różnych wersjach, z czego jedna z nich będzie miała na pokładzie Androida 5.0.
Vivo Y51 (we wszystkich trzech odmianach, tj. Y51, Y51A i Y51L) będzie wyposażony w 5-calowy wyświetlacz, na którym obraz będzie prezentowany w rozdzielczości qHD (960×540), co da nam 220 PPI. Nie da się ukryć, że wartość ta nie jest najlepsza, jednak mimo wszystko daje ona akceptowalną ostrość (w odpowiedniej cenowo klasie sprzętu). Sercem tego urządzenia będzie czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1.2 GHz, co prawie jednoznacznie oznacza układ Qualcomm Snapdragon 410, który obecny jest w trudnej do zaliczenia liczbie urządzeń z niższych półek cenowych (choć nie zawsze to jest regułą).
Na plus można niewątpliwie zaliczyć 2GB pamięci operacyjnej RAM (1GB będzie tylko w wersji Y51) oraz 16GB pamięci na pliki użytkownika (już we wszystkich wersjach). Smartfon(y) będą wyposażone w 8-megapikselowy aparat główny z diodą doświetlającą LED oraz 5-megapikselową kamerkę do wideorozmów. Nie zabraknie oczywiście wsparcia dla standardowych modułów łączności (w tym LTE).
Wiemy już, że Y51A różni się od reszty wersji ilością RAMu, a co w takim razie różni Y51 od Y51L? Otóż ten drugi (wraz z wersją A) będzie pracował pod kontrolą Androida 5.0.2 Lollipop, a ten pierwszy będzie miał na pokładzie… Androida 5.0. Szczerze mówiąc dziwią mnie pomysły producenta na rozróżnienie swoich urządzeń, gdyż jakby na to nie patrzeć obie kompilacje wyglądają dość słabo na tle obecnego już na rynku jakiś czas Androida 6.0. Na całe szczęście Vivo X6 i X6 Plus (które jutro będą miały swoją premierę) będą miały na pokładzie Lollipopa w wersji 5.1. Jak widać budżetowce na niego nie zasługują.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.