Festiwal przecieków na temat rodziny Asus ZenFone 3 można uznać za otwarty. Dzień dzisiejszy przyniósł nam pierwszą poważną informację na jej temat (która dla nikogo nie będzie zaskoczeniem) oraz dodatkowo poznaliśmy garść statystyk i plany firmy na 2016 rok.
Czujnik biometryczny w urządzeniach mobilnych staje się coraz bardziej popularny i w tym momencie jest on obecny w 30% wszystkich nowych urządzeń. W przyszłym roku udział ten wzrośnie do 50%, gdyż kolejni producenci będą je implementować w swoich smartfonach, co wynika przede wszystkim z dwóch rzeczy: natywnego wsparcia Androida Marshmallow dla tego rozwiązania oraz spadku cen tego czujnika, który już wkrótce może kosztować tylko 5$ za sztukę. Do gry na tym polu chce wejść także Asus.
Najnowszy raport Digitimes stwierdza, że czujnik biometryczny zagości w Asus ZenFone 3 (nie podano konkretnie, czy w całej rodzinie czy tylko w ścisłym flagowcu), który zostanie pozyskany od Elan Microelectronics i Goodix. Generalnie nie jest to zbytnio zaskakująca informacja, gdyż w 2016 roku już raczej nie będzie wypadało prezentować flagowca bez tej technologii.
Jednak to nie koniec planów firmy Asus na przyszły rok. Według tego samego raportu firma chce sprzedać w przyszłym roku 30 milionów smartfonów (w tym roku sprzedało się 20 milionów), a chce to osiągnąć m.in. dzięki wejściu wejściu z nimi do Birmy, Kambodży, Bangladeszu, Egiptu i Nigerii. Wbrew pozorom rywalizacja w tych krajach jest mocna i Asus będzie musiał kontynuować dość agresywną politykę cenową, gdyż taką strategię obrały takie firmy jak Huawei, Xiaomi, Lenovo, Oppo, Vivo czy Meizu i by odebrać im klientów trzeba postępować tak samo jak one.
Czy Asus ma szansę pokonać rywali? Trudno powiedzieć. Jeżeli firma chce zminimalizować koszty to będzie musiała postawić na silniejszy sojusz z MediaTekiem, gdyż na ten moment układy tego producenta znajdują się tylko w co piątym smarfonie firmy Asus, a przecież są one tańsze od procesorów Intela czy Qualcomma, a to na nich głównie opiera się producent. Tak czy inaczej przed Tajwańczykami jeszcze sporo pracy, a ja trzymam kciuki, bo widzę w ich smartfonach potencjał.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.