Układ graficzny Snapdragona 820 został ponownie przetestowany w GFXBench i znowu pokazał swój niesamowity potencjał, zostawiając daleko w tyle wszystkich zeszłorocznych rywali.
Topowe układy firmy Qualcomm mają wiele atutów, jednak za każdym razem największym z nich okazuje się wydajność układu graficznego, przez co urządzenia z nimi na pokładzie są głównym celem zakupowym maniaKalnych graczy. Jak zapewne wszyscy wiecie już wkrótce na rynku pojawią się pierwsze smartfony ze Snapdragonem 820 na pokładzie, który już raz pokazał pazur w teście GFXBench. Tym razem znowu to zrobił.
Jak donosi GSMArena (a mi info podrzucił @Cracken – dzięki) referencyjne urządzenie ze Snapdragonem 820 na pokładzie zostało przebadane w benchmarku badający wydajność układu graficznego, w których zdobył odpowiednio:
- Manhattan: offscreen – 48.0 Fps
- Manhattan 3.1 offscreen – 31.5 Fps
- Manhattan: onscreen – 28.3 Fps
- T-Rex 3: offscreen – 90.9 Fps
- T-Rex 3: onscreen – 55.3 Fps.
By sprawiedliwie ocenić potencjał poszczególnych układów należy wziąć pod uwagę tą samą rozdzielczość, a co za tym idzie testy wykonane w procedurze offscreen, gdzie skalowana jest ona domyślnie do Full HD. W tym przypadku (patrząc tylko na smartfony) Adreno 530 nie ma sobie równych, o czym możecie się przekonać patrząc na poniższe wykresy:
T-Rex 3: offscreen
Manhattan: offscreen
Testy te wykonał Michał przy okazji naszych maniaKalnych poszukiwań najlepszego smartfonu 2015 roku. Możecie na nich zaobserwować wydajność takich układów jak PowerVR GT7600 (iPhone 6s Plus), Adreno 430 (Sony Xperia Z5), Adreno 418 (LG G4 i Moto X Style) oraz Mali-T760MP8 (Samsung Galaxy S6 Edge+). Gdy porównamy ich osiągi z Adreno 530 to łatwo dojdziemy do wniosku, że to właśnie ten ostatni jest bezapelacyjnym zwycięzcą, zostawiając w tyle nawet układ znany z najnowszych iPhone’ów. Przewaga ta niwelowana jest jedynie w testach onscreen (referencyjne urządzenie wyposażone jest w wyświetlacz 2560×1600, a iPhone 6s Plus w Full HD), jednak powiedzmy sobie otwarcie – kto postawi na Snapdragona 820 w połączeniu z wyświetlaczem Full HD, zapewni sobie wydajność na lata.
Snapdragon 820 zapowiada się więc naprawdę obiecująco, zarówno pod kątem CPU (nie tylko w kwestii wydajności, ale również zdroworozsądkowego podejścia do ilości zaimplementowanych rdzeni), jak i pod kątem GPU. Jedynym problemem może być już tylko przegrzewanie, które według wstępnych testów na szczęście nie występuje. Teraz musimy czekać na to, co przyniesie praktyka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.