Tak, chodzi o wyczekiwaną wersję Ice Cream Sandwich, czyli rzekomo rewolucyjnego Androida, który połączy najlepsze cechy Gingerbreada i Honeycomba. Termin premiery nie jest przypadkowy, mało tego, być może poza nową wersją popularnego „Andka”, w październiku doczekamy się czegoś jeszcze 😉
Dlaczego październik? Rzekomo początkowo termin był nieco bardziej odległy, ale Google nieco spanikowała na wieść o rychłej premierze nowego iPhone’a, czyli głównego rywala firmy z Mountain View. Wydaje się więc, że plan, jaki zakładają Google, to wyjście w mniej więcej tym samym czasie z równie mocnym uderzeniem. Smaczku całej sprawie dodaje z pewnością fakt, że do tej pory nowa wersja Androida szła w parze z nowym telefonem sygnowanym logiem Nexusa, czyli w dużym uproszczeniu, „telefonem od Google’a”. Jako, że reguła ta sprawdzała się do tej pory bardzo dobrze, nic nie stoi na przeszkodzie, aby stwierdzić, że i tym razem premierze systemu będzie towarzyszyć nowy super smartfon.
Nie wiemy, co dokładnie przyniesie nowa wersja Androida, niestety, dalej nie ma pewności, kto wyprodukuje nowy telefon z rodziny Nexus, jednak z całą pewnością większość naszych czytelniKów zgodzi się ze stwierdzeniem, że czeka nas bardzo ciekawa jesień, jeśli chodzi o premiery nowych urządzeń.
źródło: opda.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.